Region

Jak wygląda rozruch szczepień w Siedlcach?

Siedlce Wt. 29.12.2020 16:59:00
29
gru 2020

W siedleckim szpitalu miejskim rozpoczęły się szczepienia pracowników służby zdrowia z Siedlec i okolic.

Szpital jest tak zwaną placówką węzłową i organizuje szczepienia nie tylko dla swoich pracowników, ale dla wszystkich medyków z miasta i okolic. Ich liczbę szacował w połowie grudnia na około 3 tysiące. Zapisy chętnych trwały początkowo do 18 grudnia, potem przedłużono je o 10 dni. Ostatecznie spoza samego SP ZOZ zapisało się 538 osób. Pozostali – kiedy się zdecydują – będą mogli szczepić się na zasadach ogólnych, kiedy akcja obejmie już wszystkich mieszkańców.

Pierwsza dostawa (150 dawek) dotarła do Siedlec w niedzielę (27 grudnia), a zaczęto je podawać następnego dnia. – Pierwszy dzień był na rozruch. Testowaliśmy pracę systemu informatycznego i sposób podawania szczepionki. W tym dniu zgłosiło się i zostało zaszczepionych 70 osób – informuje dyrektor SP ZOZ Mirosław Leśkowicz. Na dziś (29 grudnia) przewidziano zaszczepienie kolejnych 80 osób. Kolejna, już większa partia, licząca 500 dawek, ma dotrzeć dziś lub w środę.

Szpital nie ma jeszcze specjalnych chłodziarek, pozwalających przechowywać większe ilości szczepionki w bardzo niskiej temperaturze przez dłuższy czas. Takie urządzenia ma wkrótce dostarczyć szpitalom węzłowym Agencja Rezerw Materiałowych. Póki co dostawy są zaplanowane w takich ilościach, by można je było podać pacjentom w ciągu kilku dni, trzymając je w zwykłych chłodziarkach, podobnych do tych, w jakich przechowuje się inne leki. Z jedną różnicą: te są podpięte do sieci telekomunikacyjnej i w razie problemów z zasilaniem i utrzymaniem temperatury mogą same wysłać ostrzeżenie SMS-em uprawnionym osobom z personelu szpitala.

Jak przebiega sam proces szczepienia i towarzyszące mu formalności? – Pacjent przychodzi na określoną godzinę, zgłasza się do rejestracji, gdzie podaje dane osobowe i wypełnia ankietę dotyczącą kontaktów z osobami potencjalnie chorymi. Potem jest rejestrowany w systemie informatycznym i przechodzi do lekarza, który dokonuje kwalifikacji. Następnie zgłasza się do punktu szczepień, gdzie otrzymuje szczepionkę oraz kartę informacyjną o dawce i dacie szczepienia. Z nią wraca do rejestracji i dostaje dokładny termin podania drugiej dawki – opisuje Mirosław Leśkowicz.

Na razie szczepienia obejmują personel służby zdrowia. Na pełną skalę mają ruszyć w połowie stycznia. NFZ nie opublikował jeszcze listy podmiotów, które będą szczepić mieszkańców w każdej gminie, ale w Siedlcach nie powinno być problemów z dostępnością, zwłaszcza że duży odsetek Polaków specjalnie się do szczepienia nie kwapi. Aby dać dobry przykład, dyrektor SP ZOZ zaszczepił się jako pierwszy. – Trzeba pokazać osobom, które się jeszcze zastanawiają, że trzeba się szczepić. Póki co nie widać innej szansy skutecznej walki z chorobą. W mojej ocenie, jest to jedyne źródło poprawy naszego bytu – deklaruje Mirosław Leśkowicz.

AB/DW
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.