Ważne zwycięstwo Pogoni
Siedlce
Pon. 11.11.2024 12:24:29
11
lis 2024
lis 2024
Pogoń Siedlce w tym sezonie jeszcze u siebie nie wygrała. Okazją do przełamania był mecz z Kotwicą, która po dobrym początku sezonu złapała zadyszkę. Mecz rozpoczął się od przewagi Kotwicy, która już w 3. minucie zdobyła prowadzenie po strzale Zvonimira Petrovicia, który zaskoczył Mateusza Pruchniewskiego. Dziesięć minut później Piotr Pyrdoł popisał się efektownym rajdem, podając do Podlińskiego, lecz ten uderzył obok bramki. Choć pierwsze 15 minut należało do Pogoni, to Kotwica przejęła inicjatywę, ale mimo licznych prób, nie zdołała podwyższyć wyniku przed przerwą.
Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w składach. Pogoń odważnie ruszyła do ataku, a bliski wyrównania był Jakub Sinior, jednak jego strzał otarł się o słupek. Wyrównana gra trwała, aż trener Adam Nocoń zdecydował się na podwójną zmianę. Chwilę później Krystian Miś precyzyjnie dośrodkował w pole karne, gdzie Podliński pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.W doliczonym czasie gry Tomasz Wełna, były zawodnik Pogoni, zagrał ręką we własnym polu karnym. Sędzia Paweł Pskit wskazał na jedenastkę, którą na gola zamienił Podliński, zapewniając Pogoni cenne zwycięstwo.Kolejne spotkanie Pogoń rozegra 24 listopada o 12:00 na wyjeździe z Wartą Poznań.
I liga
16. kolejka
Pogoń Siedlce – Kotwica Kołobrzeg 2:1 (0:1)
Bramki: Karol Podliński 64, 90+3 (k) – Zvonimir Petrović 3
Pogoń: 23. Mateusz Pruchniewski – 10. Piotr Pyrdoł (61, 77. Daniel Pik), 14. Dawid Burka, 55. Cássio, 31. Ernest Dzięcioł, 2. Krystian Miś (82, 12. Titas Milašius) – 7. Damian Szuprytowski (82, 11. Mateusz Majewski), 8. Jakub Sinior, 43. Lukáš Hrnčiar (61, 4. Miłosz Drąg), 56. Cezary Demianiuk – 13. Karol Podliński
Kotwica: 88. Marek Kozioł – 7. Łukasz Kosakiewicz, 66. Piotr Witasik, 27. Tomasz Wełna, 24. Filipe Oliveira – 29. Marcel Bykowski (86, 17. Leon Ziętek), 80. Zvonimir Petrović, 8. Lucas Ramos, 32. Nicolas Rajsel, 70. Leon Kreković (88, 77. Aleksander Biegański) – 39. Jonathan Júnior (88, 9. Filip Kozłowski)
Adrian Artych
0 komentarze