Miasto o „Pogoni”: płacimy, a nie wiemy wszystkiego
Siedlce
Pt. 27.06.2025 17:47:00
27
cze 2025
cze 2025
Ustąpienie zarządu MKP Pogoń Siedlce – pod lupą rady miasta. W przyszłym tygodniu ma się odbyć specjalne posiedzenie komisji sportu, na którym radni będą dyskutować o sytuacji lokalnego futbolu.
Niewiele brakowało, żeby taki punkt pojawił się w programie czwartkowej (26 czerwca) sesji rady miasta. O taką informację i debatę wnioskowała grupa radnych opozycyjnych, ale większość przychyliła się do prośby prezydenta, by przełożyć to na specjalnie zwołane posiedzenie komisji sportu w przyszłym tygodniu.Wnioskodawca, radny Maciej Drabio uważa, że posunięcia władz miasta budzą wątpliwości: – Jak mogło dojść do tego, że urząd miasta zaingerował w niezależne stowarzyszenie i być może doprowadził do ustąpienia jego zarządu? Było jakieś dramatyczne spotkanie, natomiast oficjalny protokół z kontroli nie wskazuje nieprawidłowości. A tu krążą plotki, padają jakieś milionowe kwoty, nie wiadomo skąd się wzięła ta doraźna kontrola i co dokładnie ustaliła. Skoro nie ma nic konkretnego, to czy miasto powinno tam wchodzić, czy raczej dać klubowi samemu rozwiązać problem? Jeśli są wątpliwości, to wezwijmy fachowców, zróbmy audyt i dopiero potem formułujmy jakiekolwiek oceny. Na razie mamy dwa czy trzy kwity plus parę plotek i ostre wejście „z buta” w nie swoje sprawy. To pachnie nieczystymi intencjami. Oczekuję, że prezydent wyjaśni, jak to wszystko wyglądało. Bo z zewnątrz wygląda tak, że dopiero co „Pogoń” miała wielki sportowy sukces i prezesa wszyscy chwalą, a dwa czy trzy tygodnie później okazuje się, że jest głównym „złolem”.
Prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz przyznaje, że klub jest niezależny i ma prawo rządzić się sam. Zaznacza jednak, że miasto wspierając go finansowo ma prawo wiedzieć, jak wygląda jego prawdziwa sytuacja. A tej wiedzy nie ma. ¬¬– W mojej ocenie ta sytuacja jest bardzo trudna. Najtrudniejsza w historii klubu. Tymczasem mieliśmy tylko informację przetwarzaną. Nie mieliśmy dostępu do danych księgowych, tylko informacje od zarządu i pracowników klubu. 4 mln zł to nie jest wydumana kwota. Takie są zaszłości finansowe na zamknięcie sezonu, nie tylko dług, ale i inne różnego rodzaju zobowiązania. Spodziewam się, że ta kwota może okazać się wyższa.
Magistrat czeka na ustanowienie przez sąd rejestrowy kuratora, który będzie kierował klubem do czasu wyboru nowego zarządu przez walne zgromadzenie. To z nim ma się spotkać komisja sportu rady miasta w przyszłym tygodniu.





1 komentarze
Jeżeli sprawa ma zając się niekompetentna w sprawie komisja .....to będzie to początek końca.