„Akademicka Dycha” po raz trzeci

Nie chodzi tu tylko o sport i promocję uczelni. To ma być integracja lokalnej społeczności i żywy dowód na to, że ruszać się dla zdrowia można w każdym wieku. W Siedlcach trwają zapisy na „Akademicką Dychę”. W organizacji tego ulicznego biegu pomagają miejscowemu uniwersytetowi okoliczne stowarzyszenia sportowe – i obiecują na tegoroczną edycję kilka nowości.

Nie jest to pierwsza ani jedyna impreza biegowa w Siedlcach i w okolicy. Są takie, które odbywają się dłużej, mają więcej uczestników i oferują szerszy wachlarz dystansów. „Akademicka Dycha” plasuje się wśród nich jako propozycja dla tych, którzy nie rzucają się na wyżyny sportowego profesjonalizmu, ale też i nie zaczęli biegać wczoraj.

Najbliższa, trzecia już edycja, odbędzie się 19 maja. Ma pokazać Uniwersytet w Siedlcach jako placówkę osadzoną w lokalnej społeczności i otwartą na współpracę z otoczeniem. Mówi Ewelina Gutkowska-Wyrzykowska, prezes siedleckiego AZS, dyrektor uczelnianego Centrum Sportu: – Jest to element integracji kilku środowisk. We współzawodnictwie sportowym spotkają się przedstawiciele społeczności akademickiej, mieszkańców Siedlec i sportowców z kraju.

„Dycha” i jej dodatki

Bieg będzie profesjonalnie opomiarowany, więc jeśli ktoś zechce tu zrobić swoją „życiówkę”, to będzie miał ją solidnie udokumentowaną. Nacisk położony jest jednak na sport amatorski, stąd obok zasadniczego biegu na 10 km w programie znalazł się nordic walking. – Jest to forma rekreacji, która przekształca się w formę sportową. Są już zawody rangi mistrzostw Polski i świata. Mamy w swoim klubie takich laureatów. Co tydzień instruujemy za darmo amatorów i widzimy wzrost popularności tej dyscypliny – mówi Marzanna Prekurat z klubu NoWi Siedlce.

Drugim „towarzyszem” podstawowego biegu na 10 km będzie sztafeta dla młodzieży. – Wiek między 15 a 18 rokiem życia jest trudny. Burze hormonów, poszukiwanie drogi na studia i na dalszą przyszłość, szukanie pomysłów na to, co robić teraz w szkole średniej. To jest nasza propozycja sportowa dla tej grupy wiekowej – mówi Beata Dąbrowska z Yulo Run Team Siedlce.

Dla starszych zawodników zachętą do rywalizacji ma być podział klasyfikacji według kategorii wiekowych, ustawionych co 10 lat od 20 roku życia wzwyż. Biologię trudno oszukać: 60-latkowie nie wykręcą takich czasów jak 25-latkowie, więc żeby nie czuli się zdemotywowani już na starcie, będą mogli walczyć o medale rywalizując z podobnymi sobie.

Rady i nadzieje

10 kilometrów to już dość poważny dystans, warto więc potrenować wcześniej. – Dla osób, które ruszają się systematycznie, przygotowanie się na 10 km nie będzie problemem. Wystarczą zwykłe, spokojne wybiegania, tzw. easy run. Jeśli ktoś wcześniej nie biegał, ale jest zdrowy, to może spróbować, choć najlepiej po konsultacji z kimś doświadczonym. Rzucanie się na tak głęboką wodę jest dużym ryzykiem – radzi Grzegorz Wierzbicki ze stowarzyszenia Triathlon Siedlce Club.

Rafał Wysocki z klubu sportowego Feniks Siedlce zaznacza, że bieganie jest fajne i zdrowe, jeśli zabieramy się za nie z głową. Jest to sport powszechny, bo prosty i tani. Klub włączył się w organizację „Akademickiej Dychy” w nadziei, że z grona amatorów wyłowi talenty, które będzie mógł rozwijać, trenować i wystawiać na coraz większe i trudniejsze zawody.

Organizacyjne nowości

W tym roku „Akademicka Dycha” będzie zawierać kilka nowości. – Zmieniamy trasę. Będzie ona częściowo prowadzić przez zrewitalizowany park miejski „Aleksandria”. Zachęcamy też uczestników zwrotem wpisowego – mówi rektor Uniwersytetu w Siedlcach, prof. Mirosław Minkina.

To nowinki organizacyjne, ale jest i jedna stricte sportowa. Zawodnicy zainteresowani osiągnięciem konkretnego wyniku będą mogli po raz pierwszy skorzystać z pomocy tak zwanych pacemakerów: – Są to osoby, które poprowadzą zawodników na czas 40, 45, 50, 55 lub 60 minut. Dla osób, które chcą zmierzyć się z konkretną barierą czasową jest to duża pomoc, bo nie muszą już same kontrolować na bieżąco swojego tempa – wyjaśnia Tomasz Skóra z grupy Skórzec BIEGA.

Koordynator Biegu, Konrad Kacprzak radzi, by nie odkładać zapisu na ostatnią chwilę. Bo lista startowa szybko się zapełnia: – Ostateczny termin upływa równo tydzień przed imprezą, ale już teraz mamy zapisanych tyle osób, ile uczestniczyło w biegu rok temu.

Organizatorzy szykują się na 300 osób.





Foto: AB oraz Uniwersytet w Siedlcach