Uhonorowano laureatów 35. edycji Nagrody imienia Ludomira Benedyktowicza

Witold Okniński, autor książek i artykułów o siedleckich prawnikach i lekarzach. Michał Kurc, artysta fotografik. Koło Miłośników Fortyfikacji i Historii z Terespola. To laureaci 35. edycji Nagrody imienia Ludomira Benedyktowicza.

Ustanowiona pod koniec lat 80-tych w środowisku Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego, promuje ludzi, którzy swoją pracą naukową, artystyczną i społeczną rozsławiają Podlasie w kraju i za granicą. Jej patron symbolizuje wytrwałość w pokonywaniu życiowych przeciwności. Ludomir Benedyktowicz był bowiem powstańcem styczniowym, który stracił w walce obie ręce, a mimo to ukończył akademię sztuk pięknych i został uznanym malarzem.

Nagroda jest przyznawana od 1987 roku w trzech kategoriach: patriotyczno-społeczno-humanitarnej, artystycznej i literackiej (w tej ostatniej mieści się też dziennikarstwo i działalność popularyzatorska). Otrzymują ją osoby i organizacje, które swoją pracą i dorobkiem rozsławiają region Podlasia. Do tego roku laureatów było łącznie 109. Kim są i czym wykazali się ci tegoroczni?

Witold Okniński to emerytowany siedlecki sędzia, który opisuje dzieje tutejszego wymiaru sprawiedliwości. Opracował biogramy sędziów, adwokatów i prokuratorów z naszego regionu, publikując je w licznych artykułach i kilku książkach. Potem do prawników doszli również siedleccy lekarze, a także nauczyciele i wychowankowie I LO im. Bolesława Prusa (którego zjazdy absolwentów Witold Okniński przez wiele lat współorganizował). Sporządzanie biogramów zasłużonych osób może się wydawać robotą żmudną i nudną, ale w rzeczywistości jest dalekie od przeglądania zakurzonych archiwaliów – bo są to również spotkania z krewnymi opisywanych osób, dostęp do zdjęć z rodzinnych albumów i możliwość wysłuchania wielu ciekawych opowieści.

Koło Miłośników Fortyfikacji i Historii z Terespola to grupa pasjonatów, którzy od 2010 opiekują się prochownią, stanowiącą część kompleksu twierdzy Brześć. Nie ograniczyli się do remontu zabytkowej budowli, ale od lat urządzają tam wystawy pokazujące różne elementy przeszłości miasta i okolic. Nie tylko te militarne, jak wspomniana twierdza czy lotnisko w Małaszewiczach, ale również gospodarcze (ze szczególnym naciskiem na kolej). Nawiązali współpracę z licznymi instytucjami, pozyskali wiele ciekawych eksponatów i nie zamierzają spoczywać na laurach.

Michał Kurc to prawdziwy człowiek-instytucja. Od kilkudziesięciu lat fotografuje i uczy fotografowania. Pracował w Sokołowie Podlaskim i Siedlcach, by potem związać się z Węgrowem. Na swoich zdjęciach utrwala wszystko: ludzi, historię, zabytki, przyrodę. Pokazuje swoje prace zarówno na tradycyjnych wystawach, jak i w prowadzonej już od ćwierć wieku galerii internetowej. Podkreśla wychowawczą rolę fotografii, która – traktowana poważnie – uczy uważniejszego spojrzenia na świat i ludzi.

Rozmowy z laureatami będą mogli Państwo posłuchać w sobotnim magazynie „Kultura na fali”. Podsumowanie tegorocznej edycji nagrody – w poniedziałek, 4 grudnia w porannym programie „Dzień dobry Podlasie”.



Fot. AB, Piotr Grabowski