Region

Tancerze w Borkach Wyrkach

Siedlce Pt. 19.05.2023 18:50:36
19
maj 2023

Po trzyletniej przerwie wznowiono Regionalny Przegląd Zespołów Tanecznych w Borkach Wyrkach w powiecie siedleckim. XXI edycja imprezy, choć skrócona z dwóch dni do jednego, potwierdziła jej ponadlokalny zasięg i utrwaloną renomę. Do stałych bywalców dołączyły całkiem nowe zespoły, a różnorodność stylów i przekrój wiekowy uczestników świadczą, że moda na taniec nie przeminęła.

Do Przeglądu zgłosiły się 52 zespoły: zarówno bliscy sąsiedzi z położonych w powiecie siedleckim Krzeska, Zbuczyna, Mokobod, Wiśniewa czy Chodowa, jak i z miejscowości bardziej odległych, jak Biała Podlaska, Mińsk Mazowiecki, Łuków czy Radzyń Podlaski. Łącznie prawie 1000 tancerzy plus instruktorzy i opiekunowie. – Mieliśmy trzy lata przerwy ze względu na pandemię i związane z nią restrykcje sanitarne. Ale docierały do nas pytania i prośby od tancerzy, choreografów, rodziców i lokalnych władz, żeby imprezę odnowić – mówi Agnieszka Krysiak, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Kornel” w Borkach Wyrkach, głównego organizatora Przeglądu.

Przegląd obejmuje niemal wszystkie gatunki: od tańców ludowych przez towarzyskie do nowoczesnych. Przekrój wiekowy: od przedszkolaków do starszej młodzieży. Pomieszczenie tylu grup w niewielkiej wiejskiej szkole to nie lada wyzwanie, choć organizatorom pomogła wieloletnia praktyka. – Zespoły wymieniają się w sali sportowej, gdzie występują i w klasach, gdzie się do występu przygotowują. Ograniczyliśmy zgłoszenia do trzech zespołów z każdego ośrodka i zrezygnowaliśmy z duetów i solistów. Inaczej impreza by rosła i rosła – mówi Ewa Ząbek, dyrektor Zespołu Szkół w Borkach Wyrkach.

Ta liczba chętnych bierze się z famy o panującej na Przeglądzie atmosferze. Nie ma tam „ciśnienia” i „zabójczej” rywalizacji: jedni uczestnicy kibicują drugim, obserwują, podpatrują, trochę się od siebie nawzajem uczą. Rozgrzewki przed występem odbywają się na szkolnych korytarzach, stroje ludowe mieszają się tam ze sportowymi dresami i kostiumami z bajek. Choć jest tłoczno, to zarazem swojsko.

Organizatorzy z satysfakcją zauważają, że ci, którzy kilkanaście lat temu uczestniczyli w Przeglądzie jako dzieci, dziś wracają tu w roli opiekunów i instruktorów. Drugim ciekawym spostrzeżeniem jest rosnąca popularność tańców ludowych. – Tańczy się nadal tańce nowoczesne i towarzyskie, ale widzę duży nawrót do polskości: do tzw. „ludowizny”, do tańców narodowych. Bardzo chętnie angażuje się w to młodzież – komentuje Piotr Szupłak, nauczyciel SP nr 6, sędziujący w Przeglądzie od pierwszej edycji.

Co ciągnie młodzież do czasochłonnych i intensywnych treningów? Hip-hopowy zespół z radzyńskiej szkoły „Dance ma sens” zgrywa się dopiero od kilku miesięcy i ma wielką frajdę po prostu z bycia i robienia czegoś razem. Niektórzy przejęli pasję od tańczących rodziców. Dla innych jest to sposób odreagowania szkolnego stresu, wyrażania siebie, czy przełamywania własnej nieśmiałości.

Krzesk Królowa Niwa wystawił swój zespół ludowy, który od lat jest ozdobą dożynek, święta gminy i innych uroczystości. Jego tancerze mówili nam, że podczas pandemii bardzo brakowało im bycia razem: zarówno na próbach, jak i na publicznych występach i przeglądach, takich jak ten w Borkach Wyrkach.

Debiutujące na Przeglądzie cheerleaderki ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Mińsku Mazowieckim zwracały uwagę, że ten „energetyczny” styl wymaga utrzymywania się cały czas w bardzo dobrej formie. Jest to więc po prostu rodzaj sportu, choć daje też sposobność do wyróżnienia się: zarówno choreografią, jak i zwracającym uwagę kostiumem.

Więcej na ten temat powiemy na antenie Katolickiego Radia Podlasie w sobotę, w magazynie „Kultura na Fali”.


Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.