Kultura

Promocja książki dr hab. Maliny Kaszuby, prof. Uniwersytetu w Siedlcach, pt „Mocarstwo Putina”

Siedlce Śr. 20.11.2024 12:30:39
20
lis 2024

Promocja książki prof. Maliny Kaszuby pt. „Mocarstwo Putina” odbyła się w Uczelnianym Ośrodku Kultury Uniwersytetu w Siedlcach we wtorek, 19 listopada.

W monografii podjęto próbę wyjaśnienia faktów i prawidłowości, decydujących o agresywnej polityce Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy i świata zachodniego. Pytanie, na które autorka poszukiwała odpowiedzi zostało sformułowane następująco: Co doprowadziło Rosję do decyzji o ataku militarnym na Ukrainę i jakie będą konsekwencje tej wojny dla Federacji Rosyjskiej?

Jak podkreśliła podczas spotkania z czytelnikami dr hab. Malina Kaszuba, prace nad książką trwały długo, a sam tytuł powstał w trakcie badań i był też wiele razy modyfikowany z powodu okoliczności, które na tyle się zmieniały jak sytuacja na świecie, że wymusiło to zmianę tytułu pozycji. Autorka monografii podkreśliła także, że szukając odpowiedzi dotyczącej przyczyn napaści przez Rosję na Ukrainę, chciała także jednocześnie pokazać czytelnikowi funkcjonowanie Rosji, stosunek tego kraju do określonych wartości, w tym polityki międzynarodowej.

Książka prof. Maliny Kaszuby „Mocarstwo Putina” ukazała się nakładem wydawnictwa Uniwersytetu w Siedlcach.

Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Katarzyna Chacińska

3 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
alosza Pt. 22.11.2024 20:01:01

Człowiek na okładce podobny jest bardzo do pewnego rektora - przypadek, nie sądzę.

Erato Śr. 20.11.2024 20:52:51

Czy ta pani przypadkiem przez lata nie organizowała współpracy i konferencji z ruskimi ? Putin zabijał, truł, i napadał a do Siedlec przyjeżdżali i byli goszczeni jego ludzie. Czy UwS nadal współpracuje z sowieckimi i białoruskimi uczelniami nadzorowanymi przez służby tych reżimów?

Felixa Śr. 20.11.2024 20:46:03

Nie byłam na tym spotkaniu ale obejrzałam relację w regionalnej tv. Zdziwił mnie fakt, że autorka tak późno poznała naturę Sowietów. Mnie historii uczyli świadkowie wydarzeń z XX w. a inwazja na Czeczenię, Gruzję i Naddniestrze powinna być znana również tej pani jak i jej szefowi. Za ten nasz tzw uniwersytet i jego polityczne przegięcie wstydzimy się nie od dziś.