Region

Nie tylko listek sałaty

Siedlce Śr. 15.11.2023 17:27:27
15
lis 2023

Warszawski Uniwersytet Medyczny przeprowadził badania nadwagi i otyłości wśród dzieci i młodzieży na Mazowszu. Wyniki wyszły tak alarmujące, że na przyszły rok zarząd województwa szykuje duży program edukacyjny w zakresie zdrowego żywienia. Na razie opracowuje we współpracy ze specjalistami jego wstępny zarys. Niedługo zacznie szukać partnerów wśród organizacji pozarządowych.

Badanie przeprowadzono na próbie 1642 uczniów z klas 6-8 oraz 700 rodziców i nauczycieli, prowadzone od października 2022 do końca czerwca 2023. Wyniki? W największym skrócie i uproszczeniu: problem z otyłością bądź nadwagą ma co piąty uczeń, a jeśli wzrostowa tendencja się utrzyma, to wkrótce będzie miał co czwarty. Tzw. nawyki żywieniowe są fatalne: brak drugich śniadań (a czasem nawet i pierwszych), a w to miejsce kupowane w sklepach słodkie bułki, batony, słodzone napoje. Do tego jeszcze dochodzi brak sportu i długie godziny spędzane przed telewizorem i komputerem lub z telefonem.

Co szczególnie interesujące – w badaniach tych widać, że zacierają się różnice między Warszawą a małymi miastami i wsią. To już nie te czasy, że na wsi żyło się zdrowo, pijąc mleko od własnej krowy, jedząc jajka od własnych kur, mięso z własnych królików, a krzepy nabierało się przy pracy w gospodarstwie. Dziś rolnictwo jest wyspecjalizowane i wysokotowarowe, a zajmuje się nim coraz mniejsza ludzi. W efekcie również w mniejszych miejscowościach je się mocno przetworzoną żywność i nadużywa słodyczy. A szerokopasmowy internet, wypełniony „złodziejami czasu” jest już praktycznie wszędzie.

Skutek jest taki, że w gabinetach lekarskich lądują 10-letni cukrzycy, udary mózgu dotykają już dwudziestoparolatków, a na zawał serca nie trzeba wcale czekać do czterdziestki. Nie można zapominać o tym, że nadwaga i otyłość może zaszkodzić również zdrowiu psychicznemu: wyobcowanie z grupy rówieśniczej, depresja, anoreksja itd.
Co można z tym robić? Na wtorkowej konferencji prasowej w Siedlcach Elżbieta Lanc i Janina Ewa Orzełowska z zarządu województwa poinformowały, że samorząd we współpracy z medykami opracowuje kampanię dotyczącą zdrowego odżywiania, z którą od nowego roku szkolnego będzie chciał wejść do szkół. Niedługo zacznie szukać lokalnych partnerów wśród organizacji pozarządowych, z którymi wypracuje ostateczną formę tych lekcji. Chodzi o to, by nie była to tylko kolejna seria nudnych pogadanek o witaminach i cholesterolu, na których dzieci ziewają, a potem idą do sklepu po colę i chipsy. Mają to być zajęcia przykuwające uwagę i działające na wyobraźnię. Być może część z nich przybierze formę warsztatów kulinarnych, na których młodzież sama się przekona, że zdrowe jedzenie to nie musi być garść kiełków i liść sałaty, ale coś po prostu smacznego. Szpitalni dietetycy wskazują ponadto, że chcieliby ze stosowną wiedzą dotrzeć do rodziców – bo to od nich dzieci i młodzież przejmuje złe nawyki.
Samorząd województwa nie ma złudzeń, że rozwiąże problem jedną kampanią. Traktuje to w kategorii „kropli drążącej skałę”, kolejny element działań podjętych już wcześniej. Choćby takich, jak prowadzony od lat program dofinansowania lokalnej infrastruktury sportowej, z którego na wschodnie Mazowsze poszło w ostatnich latach ponad 30 mln zł. Planowana kampania „Talerz pełen zdrowia” ma kosztować 850 tysięcy, ale to ułamek kosztów, jakie trzeba będzie ponieść za kilka lat na leczenie spowodowanych niezdrowym jedzeniem chorób.

Dokładniejsze wyniki wspomnianych badań Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego znajdą Państwo w KOMUNIKACIE urzędu marszałkowskiego.


Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.