Minister Mariusz Błaszczak: Będzie nowa brygada w 18. Dywizji Zmechanizowanej

18. Dywizja Zmechanizowana będzie mocniejsza. We wtorek, 3 października w Siedlcach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał decyzję o formowaniu jej czwartej brygady. 18. Brygada Zmotoryzowana zostanie dyslokowana na pograniczu województwa lubelskiego i podkarpackiego. Siedzibą jej sztabu będzie Poniatowa, a jednym z pięciu garnizonów – Radzyń Podlaski.

18. Dywizja Zmechanizowana składa się dziś z trzech brygad ogólnowojskowych: 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej i 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Do tego dochodzą jednostki wsparcia i zabezpieczenia, m.in. pułki: przeciwlotniczy, logistyczny i artylerii (ten ostatni ma być niedługo powiększony do rozmiarów brygady), jednostki saperów i rozpoznawcze. W ciągu kilku najbliższych lat powstanie kolejna brygada ogólnowojskowa: 18. Brygada Zmotoryzowana.

Szef MON przypomniał, że polskie dywizje przechodzą na stosowany w US Army system czwórkowy, co oznacza, że każda z nich będzie się składać z czterech brygad, a brygady z czterech batalionów. W ślad za zwiększaniem liczebności wojska ma iść jego wyposażenie. Mariusz Błaszczak podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi zakupu 500 wyrzutni rakiet HIMARS i 96 śmigłowców bojowych Apache. Kategorycznie odrzucił krytykę ze strony opozycji zapewniając, że takie właśnie ilości uzbrojenia są potrzebne do skutecznego odstraszania, a w razie potrzeby również powstrzymania ewentualnej agresji. – Władcy Kremla nie kryją, że chcą odbudować imperium. Naszym zadaniem jest zbudowanie siły Wojska Polskiego tak, żeby agresor nie odważył się przekroczyć granicy z Polską. 18. Dywizja Zmechanizowana należy do najważniejszych, ma bowiem blokować tzw. bramę brzeską – powiedział minister obrony.

Dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej, gen. dyw. Arkadiusz Szkutnik podał kilka informacji o nowej jednostce. Siedzibą dowództwa 18. Brygady Zmotoryzowanej będzie położona w województwie lubelskim Poniatowa, ale całość jej sił zostanie dyslokowana w pięciu garnizonach. Poza Poniatową będą to: Gniewczyna Łańcucka (gdzie znajdzie się m.in. dywizjon artylerii rakietowej z wyrzutniami Chunmoo), Sobieszyn, Radzyń Podlaski oraz Wólka Gościeradowska. Jednostka będzie formowana od zera, a proces ten zostanie rozłożony na dwa etapy: lata 2023-25 i 2026-30. Docelowo brygada ma liczyć 6 tysięcy żołnierzy, a poza wspomnianą artylerią rakietową jej wyposażenie mają stanowić czołgi Abrams (już w docelowej, najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3), armatohaubice K9 i zestawy przeciwlotnicze Poprad. – 18. Brygada Zmotoryzowana dopełni nasze zdolności bojowe i strukturę organizacyjną. 18. Dywizja Zmechanizowana liczy teraz 13 tysięcy żołnierzy. W roku 2030, kiedy osiągnie pełną zdolność bojową, będzie miała 21 tysięcy ludzi w czterech brygadach ogólnowojskowych (w tym jednej pancernej), brygadzie artylerii, trzech pułkach i trzech samodzielnych batalionach. Będzie to potężna siła odstraszania i siła bojowa – zapowiedział dowódca 18. DZ.

Warto przypomnieć, że wcześniej formowane jednostki stopniowo zwiększają swoje zdolności. Trwają dostawy nowego sprzętu, a w najbliższych tygodniach odbędą się ćwiczenia dowódczo-sztabowe, zakończone certyfikacją dowództw 18. Pułku Przeciwlotniczego w Zamościu i 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie. Certyfikacja według procedur NATO ma się zakończyć w połowie października i potwierdzi zdolność sztabów do planowania i prowadzenia działań, choć same jednostki będą rozbudowywane i wyposażane jeszcze przez kilka lat.

W garnizonie Siedlce cały czas trwają prace budowlane związane z rozbudową infrastruktury. Część nowych budynków zostanie przekazana do odbioru i użytkowania jeszcze tej jesieni.