Mazowsze dla osób z chorobami otępiennymi. Dzienne domy pobytu i domy opieki medycznej w subregionie siedleckim
Siedlce
Pt. 21.06.2024 09:54:44
21
cze 2024
cze 2024
Mazowsze rozbudowuje sieć placówek dla osób z chorobami otępiennymi. Od 2020 roku powstało 15 domów dziennego pobytu, a teraz dołączają do nich tak zwane domy opieki medycznej, których ma być w województwie docelowo 21.
Program zainicjowano kierując się niepokojącymi statystykami i prognozami. W Polsce na chorobę Alzheimera i inne choroby otępienne cierpi nawet 600 tysięcy ludzi, a w ciągu kilkunastu lat ta liczba może się podwoić. Na takie choroby nie ma w pełni skutecznego lekarstwa, ale można hamować ich rozwój na długie lata. Odbywa się to w ośrodkach dziennego pobytu, gdzie pacjentom serwuje się cały zestaw zajęć na „rozruszanie” umysłu: malowanie i muzykowanie, naukę angielskiego z językiem migowym, grę w brydża (!), wspólne gotowanie, wycieczki do kin i teatrów itd. Angażuje to wielu specjalistów, więc swoje kosztuje, ale globalnie i tak się opłaca. Dzięki skutecznemu spowolnieniu postępów choroby pacjenci pozostają bowiem dłużej samodzielni i nie wymagają znacznie droższej całodobowej opieki pielęgnacyjnej.Pilotażowy program domów dziennego pobytu ruszył na początku tej dekady. Jednym z pierwszych był siedlecki ośrodek „Kotwica”, prowadzony przez Siedleckie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera przy Akademii Nauk Stosowanych „Mazovia” przy ulicy Sokołowskiej. Teraz takich ośrodków jest w województwie już 15, a do połowy dekady uzupełni je 21 domów opieki medycznej (teraz jest 14).
Czym się te placówki od siebie różnią? Domy dziennego pobytu są odpłatne (550-800 zł) i specjalizują się w pomocy ludziom z chorobą Alzheimera. Domy opieki medycznej są bezpłatne, a udzielane wsparcie obejmuje również inne choroby demencyjne. W subregionie siedleckim DOM-y są w Siedlcach przy ulicy Kleeberga (przy Centrum Medyczno-Diagnostycznym), w Przesmykach i w Oleśnicy w gminie Wodynie.
Obydwa rodzaje placówek przeznaczone są dla osób w łagodnej i średnio zaawansowanej fazie choroby. Pacjenci trafiają tam kierowani przez lekarzy rodzinnych albo przywożeni przez bliskich. Każdy przechodzi na początku kwalifikację, która określa jego stan i dobiera do niego odpowiedni zestaw aktywności. Pod uwagę bierze się nie tylko jego deficyty, ale i potencjał: wykonywany wcześniej zawód, uprawiane hobby. Nie każdy potrzebuje bowiem tego samego. Wsparciem i doradztwem otaczane są również rodziny chorych.
Samorząd województwa wydał dotąd na DDP-y ponad 58,5 mln zł, a na DOM-y do końca 2025 roku wyda 45 mln. Jego partnerami są lokalne placówki służby zdrowia oraz organizacje pozarządowe.
0 komentarze