Łaskarzew: pożegnali bohatera

„Sprawiedliwość zwyciężyła po latach. Żegnamy kpt. Karola Jamnickiego, którego zniszczony grób na Dolnym Śląsku został ekshumowany i dopiero dzisiaj tu, w Łaskarzewie, możemy z szacunkiem pożegnać bohatera naszej Ojczyzny. Człowieka, który całe życie poświęcił walce o Niepodległą i który nigdy nie ustawał w wysiłkach służących wolności. Za tę niezłomną postawę oraz wszystkie Jego dokonania jesteśmy i pozostaniemy Mu na zawsze wdzięczni...”- napisał w liście do uczestników uroczystości premier Mateusz Morawiecki. W piątek, 12 maja w kościele parafialnym w Łaskarzewie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. kpt. Karola Jamnickiego, którego grób został bezprawnie zlikwidowany, a rodzina z pomocą Instytutu Pamięci Narodowej podjęła za niego ostatnią walkę i przeprowadziła jego ekshumację z Dolnego Śląska do Łaskarzewa.

W uroczystości udział wzięło 12 pocztów sztandarowych, orkiestra dęta OSP, senator Maria Koc, posłowie Iwona Kurowska i Grzegorz Woźniak, przedstawiciel Instytutu Pamięci Narodowej, władze samorządowe powiatu garwolińskiego, miasta oraz gminy Łaskarzew, strażacy, harcerze, młodzież szkolna, mieszkańcy grodu nad Promnikiem. „ Bohater dzisiejszej uroczystości był człowiekiem, który nigdy się nie poddał. Po zakończeiu wojny nadal pozostał czynnym obywatelem, próbował pomagać działaczom podziemia, jednak udział w walkach z bolszewikami i wojsku sanacyjnym sprawił, że poddany inwigilacji organów bezpieczeństwa PRL musiał się ukrywać i ograniczyć aktywność. Całe życie pozostał jednak wierny ideałom, którym służył od młodości”- pisał w liście premier Morawiecki, który odczytała senator Maria Koc i podziękowała wszystkim, którzy byli zaangażowani w to, aby doczesne szczątki kapitana spoczęły na ziemi łaskarzewskiej, gdzie grób otoczony będzie troską najbliższych, którzy pamiętają o swoim przodku. Kpt. Karol Jamnicki został odznaczony srebrnym orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych, Brązowym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Niepodległości i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W okolicznościowych przemówieniach, śp. kpt. Jamnickiego pożegnali przewodniczący Rady Powiatu Garwolińskiego Waldemar Trzaskowski i burmistrz Łaskarzewa Anna Laskowska. - Przyjmujemy z wielkim honorem szczątki kpt. Karola Jamnickiego, bohatera. Potrzebni są nam bohaterowie, abyśmy po tych śladach, drogach naszego życia się nie pogubili. Oni są jak drogowskazy, chcemy się od nich uczyć służby i chcemy się od nich uczyć miłości Ojczyzny - mówił przewodniczący Eucharystii, proboszcz parafii ks. prałat Sławomir Niewęgłowski.

Po nabożeństwie kondukt żałobny w asyście orkiestry dętej, pocztów sztandarowych i licznej grupy mieszkańców przemaszerował ulicami miasta na cmentarz parafialny, gdzie złożono doczesne szczątki kpt. Jamnickiego do grobu, na którym złożono wieniec od premiera Morawieckiego i wiązanki kwiatów od senator Marii Koc, rodziny, samorządowców, kombatantów AK z Garwolina, Stowarzyszenia 1 PSK im. Cesarza Napoleona, młodzieży szkolnej, Wspólnoty Gruntowej i in.

Za pomoc w przeprowadzeniu ekshumacji i organizacji wydarzenia podziękowała prawnuczka kpt. Jamnickiego Karolina Jamnicka – Kondej, za staraniem i wysiłkiem której doszło do tego wydarzenia.

Karol Jamnicki urodzony w 1895 r. w Lubaczowie. Był jednym z obrońców Lubaczowa, uczestnikiem powstania wielkopolskiego, walk z Ukraińcami, bitwy z bolszewikami nad Niemnem, walk o Litwę Środkową i trzeciego powstania śląskiego. W okresie międzywojennym był podoficerem zawodowym i instruktorem artylerii. W 1939 r. walczył na froncie z Niemcami, a następnie trafił do więzienia NKWD w Grodnie. W czasie wojny działał w Armii Krajowej, a po jej zakończeniu w podziemiu niepodległościowym na terenie Mirska. Droga Jamnickiego związana była z walkami Polski o jej ziemie zabrane przez rozbiory, dlatego często brał udział w formacjach powstańczych, które w tamtych czasach z uwagi na sytuację międzynarodową nie mogły być oficjalnie popierane przez legalne władze, a nawet formalnie krytykowane – chociaż przez Józefa Piłsudskiego były aprobowane. Całe swoje życie poświęcił dla Ojczyzny.