Krytyka poprzez poradnik

Nie tylko plakaty, ulotki i internetowe klipy wideo. Do kampanii wyborczej zaprzęgnięto również poradniki. W Siedlcach komitet „Zgoda i Rozwój” opublikował niezbędnik dla kierowców, którzy uszkodzili auto na dziurawych ulicach. W ten nietypowy sposób nagłaśnia jedną ze swoich obietnic – czyli poprawę ich stanu.

„Zgoda i Rozwój” grupuje głównie działaczy i zwolenników Prawa i Sprawiedliwości, ale nie tylko. Są tam również członkowie kilku stowarzyszeń, w tym również ci, którzy początkowo popierali urzędującego prezydenta, a potem przeszli do opozycji. Na wtorkowej konferencji prasowej podniesiono stan ulic jako rzecz najbardziej dokuczliwą dla mieszkańców. – Poprawa tego stanu była wśród obietnic wyborczych Andrzeja Sitnika w 2018 roku. Czy zrobiło się lepiej, każdy kierowca może ocenić sam – mówił Łukasz Romański.

Miasto w ostatnich latach wyremontowało kilka ważnych ciągów komunikacyjnych, m.in. Starowiejską, Monte Cassino, Składową czy fragment Floriańskiej. Ale lista tych, na których można uszkodzić sobie samochód też jest pokaźna i obejmuje m.in. Terespolską, Sokołowską, resztę Floriańskiej, a miejscami nawet przebiegającą w ścisłym centrum ulicę Piłsudskiego. „Zgoda i Rozwój” zwraca na to uwagę nie tylko krytyką wyrażoną wprost, ale poradnikiem.

Co mają robić ci, którzy przetną sobie oponę, wygną felgę, urwą plastiki z podwozia albo uszkodzą zawieszenie? – Jeśli nikomu nic się nie stało, nie trzeba wzywać policji. Trzeba zrobić dokumentację fotograficzną jezdni i auta, określić dokładnie miejsce (numer posesji, przed którą zdarzenie miało miejsce) i udać się z tym do urzędu miasta. Zarządca dróg ma obowiązek udostępnić nam polisę OC i z niej możemy dochodzić odszkodowania – streszcza procedurę radny Janusz Cabaj (notabene były policjant drogówki). I dodaje, że dziury w drogach to problem nie tylko dla kierowców samochodów. Rowerzyści, a zwłaszcza poruszający się z większymi od nich prędkościami motocykliści mogą się na nich wywrócić i nabawić poważnych urazów.

Komitet nie określa, jak zamierza rozwiązać problem po ewentualnym przejęciu władzy. Remonty dróg są kosztowne, a perspektywy dużych zewnętrznych środków na ten cel niejasne. Rząd zapowiedział likwidację Funduszu Inwestycji Strategicznych i nie określił dokładnie, co da w zamian. Obiecywane podniesienie udziału samorządów w podatkach PIT i CIT pomoże głównie największym miastom, zaś głośne ostatnio fundusze europejskie z Krajowego Planu Odbudowy nie są przeznaczone na drogi, tylko na ochronę środowiska i informatyzację. Skąd więc brać pieniądze? – O tym powiemy na naszej konwencji, która odbędzie się już niedługo – odpowiada radny Maciej Nowak.