Region

Jak upiększyć nie zakażając

Siedlce Wt. 21.11.2023 18:45:18
21
lis 2023

Jak upiększyć, żeby nie zakazić. Bezpieczeństwo zdrowotne w gabinetach kosmetycznych i studiach tatuażu oceniali specjaliści z inspekcji sanitarnej i wyższych uczelni.

Lubimy się upiększać i to na bardzo różne sposoby. Na rosnący popyt rynek odpowiada coraz większą liczbą gabinetów, studiów i pracowni: od skóry i od paznokci, od modelowania fryzur i bród, od kolczyków i tatuaży. Uwagę inspekcji sanitarnej przykuwają szczególnie te ostatnie, bo to tam ewentualne niedopatrzenia oznaczają dla klienta największe ryzyko złapania żółtaczki albo innego paskudztwa.

– Jeśli ktoś zachoruje, trudno udowodnić, że do zakażenia doszło akurat w danym gabinecie i przy konkretnym zabiegu – mówi Joanna Like, dyrektor siedleckiego Sanepidu. Dodaje, że takie zakłady muszą oczywiście spełnić szereg warunków i są przez Inspekcję kontrolowane, ale i sami klienci mogą zwrócić uwagę na kilka spraw, w myśl zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć”, względnie „lepiej zrezygnować, niż potem się leczyć i sądzić”: – Jeśli mamy do czynienia z zabiegami, które powodują naruszenie ciągłości tkanki, to narzędzia powinny być albo jednorazowego użytku (wyciągane z opakowania na oczach klienta), albo wielorazowe poddawane sterylizacji.

Branżowa konferencja odbyła się w poniedziałek, 20 listopada na Uniwersytecie w Siedlcach. Od lat rozwija on kierunki medyczne i pokrewne, a uruchomiony w tym roku kierunek lekarski jest wisienką na torcie – wcześniej było pielęgniarstwo, ratownictwo i kosmetologia. Jest więc żywotnie zainteresowany tą problematyką, zwłaszcza że nie jest ona jeszcze w pełni uregulowana. – Wiemy, że ustawa o zawodzie kosmetologa jest ciągle w procedowaniu i nie nabrała jeszcze ostatecznego kształtu. Na pewno będzie wiele trudności merytorycznych, żeby to wszystko się wyklarowało, ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze – mówi prof. Anna Charuta.

W konferencji uczestniczyli nie tylko pracownicy Sanepidu i wykładowcy UwS. Pojawili się też przedstawiciele innych wyższych uczelni, Państwowej Inspekcji Pracy, lekarze, studenci kosmetologii oraz praktycy, czyli ludzie już świadczący tego rodzaju usługi. Roztrząsano wszystkie detale: od warunków lokalowych, poprzez wspomnianą wcześniej sterylizację sprzętu, po bezpieczeństwo chemiczne (bo paleta substancji stosowanych w tej branży jest naprawdę szeroka). Wszystko po to, byśmy stając się piękni – nie przestali jednocześnie być zdrowi…
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.