„Jadłodzielnia” w nowym miejscu
Siedlce
Pt. 22.12.2023 09:00:56
22
gru 2023
gru 2023
Już nie na uboczu i tylko w godzinach urzędowania, ale w licznie odwiedzanym miejscu i przez całą dobę. Jedna z dwóch lodówek siedleckiej „Jadłodzielni” została przeniesiona z osiedlowej administracji Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Sobieskiego w ogólnodostępne miejsce przy ulicy Mazurskiej 2. Może się to przydać wszystkim, którzy stwierdzą, że nie zdołają zjeść wszystkiego, co kupili na święta.
„Jadłodzielnia” działa od półtora roku. Zasada jest prosta: ci, którzy mają nadmiar jedzenia, zamiast je wyrzucać – przynoszą i wkładają do wystawionej w publicznym miejscu lodówki. Oczywiście nie mogą to być jakieś resztki czy coś nieświeżego, nie może to być na talerzu, tylko w jakimś słoiku lub pudełku. Chodzi o normalne, pełnoprawne produkty, które nam zbywają. Ci, którzy potrzebują – przychodzą i biorą.Stosowane już w wielu miastach świata rozwiązanie przeniósł na siedlecki grunt Grzegorz Orzełowski, a wsparła Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Zakupiono dwie lodówki (na jedną zrzucili się siedleccy policjanci). Jedną ustawiono koło biura obsługi interesanta Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, na parterze jej biurowca przy ulicy Trzeciego Maja 28. Druga znalazła się w osiedlowej administracji nr 1 przy ulicy Sobieskiego. To drugie miejsce okazało się być zbyt na uboczu, dlatego tuż przed świętami lodówkę przeniesiono w zaułek budynku usługowo-handlowego przy ulicy Mazurskiej 2.
– To ruchliwe miejsce w środku dużego osiedla. Można tu zaraz obok zaparkować samochodem. Jest oświetlenie na czujkę ruchu, można więc przynosić lub brać jedzenie o każdej porze przez siedem dni w tygodniu – mówi Grzegorz Orzełowski. Pracownicy SSM mają zadbać, by w „Jadłodzielni” nie zalegało nieświeże jedzenie, a firma Domtel ma wkrótce zamontować kamerę, która powinna odstraszyć ewentualnych wandali.
Jakie są doświadczenia z poprzednich kilkunastu miesięcy? – Lodówki nie są wypchane po brzegi, ale nie stoją też puste. Systematycznie się coś pojawia i w ciągu jednego-dwóch dni znika. Inicjatywa „Dziel się częstuj” jest po prostu potrzebna. Trzeba podkreślić, że użytkownicy stosują się do regulaminu. Przynoszą produkty zapakowane i opisane – mówi prezes Spółdzielni, Michał Golik.
Do korzystania z „Jadłodzielni” zachęca też Bank Żywności oraz siedlecki oddział Teen Challenge, organizacji pomagającej osobom uzależnionym i bezdomnym.
0 komentarze