„Drogi dla wojska” później

W połowie tego roku miała się rozpocząć przebudowa pierwszych ulic wchodzących w skład tzw. „dróg dla wojska”. Ale podawane rok temu terminy uległy przesunięciu. Nie po raz pierwszy zresztą.

Pierwsze rozmowy w sprawie dostosowania ulic w południowej części Siedlec do gabarytów i ciężaru wojskowego sprzętu rozpoczęły się krótko po rozpoczęciu formowania 18. Dywizji Zmechanizowanej, czyli jeszcze w poprzedniej dekadzie. Rozważanych wariantów było kilka, ostatecznie pod koniec 2022 roku zdecydowano się na ciąg ulic: Pamięci Ofiar II Wojny Światowej-Okopowa-Artyleryjska-Garwolińska-zjazd na DK nr 2 w Żelkowie Kolonii. Kilka miesięcy później poinformowano o drugim ciągu, złożonym z ulic Składowej i Łukowskiej. Od początku było wiadomo, że finansowanie weźmie na siebie w całości państwo, ale projektowanie i realizacja inwestycji spoczęły już na barkach miejscowego samorządu. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj https://old.podlasie24.pl/miasto-siedlce/region/drogi-dla-wojska-dwa-razy-na-poludnie-zamiast-poludnia-i-wschodu-36f4e.html , tutaj: https://siedlce.podlasie24.pl/region/drugi-ciag-drog-dla-wojska-20240119185538 i tutaj https://siedlce.podlasie24.pl/region/drogi-dla-wojska-projekt-na-ukonczeniu-20240713090542 .

Termin realizacji przesuwał się kilka razy. Na samym początku mówiono o latach 2024-25.W połowie ubiegłego roku planowano ukończyć projektowanie i uzyskać niezbędne pozwolenia do końca 2024, przez pierwszą połowę 2025 przeprowadzić przetarg i latem przystąpić do budowy, kończąc ją na przełomie 2026 i 2027 roku. Ale już wiadomo, że i tych terminów nie uda się dotrzymać.

– Mamy ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) dla ulic: Pamięci Ofiar II Wojny Światowej, Okopowej i Artyleryjskiej. Przetarg ogłosimy w tym roku, w ciągu miesiąca-dwóch. Czas realizacji: do 2027 roku. Dla dalszego ciągu, czyli przebudowy skrzyżowania z Monte Cassino i Garwolińską oraz ulicy Garwolińskiej aż do drogi krajowej, jest na ukończeniu dokumentacja projektowa. Przetarg ogłosimy w 2026, realizacja potrwa do 2028 roku. Tak samo będzie ze Składową i Łukowską – informuje naczelnik wydziału dróg w siedleckim magistracie, Sebastian Wojtaszek.

Skąd opóźnienie? Przyczyn jest kilka: obciążenie wydziału innymi inwestycjami, czasochłonne uzgodnienia z operatorami podziemnych instalacji (woda, gaz, prąd), a w przypadku ciągu Składowa-Łukowska również z koleją (przebudowa jednego ze skrzyżowań zahaczy o teren należący do PLK) i zarządcą dróg krajowych. Miasto chce doprowadzić przebudowę Łukowskiej aż do ronda w Białkach i musi dogadać kwestię ostatnich stu kilkudziesięciu metrów.

Obiecane pieniądze raczej nie przepadną, bo projekt zalicza się do ważnych dla obronności państwa. Opóźnienie można zaś traktować w kategorii „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Miasto ma już rozkopane dwie istotne dla układu komunikacyjnego ulice: Floriańską i Partyzantów, a w tym roku ma jeszcze remontować ulicę Sokołowską. Wyłączenie z ruchu Składowej, Garwolińskiej i Łukowskiej mogłoby się skończyć totalnym paraliżem.