Kościół

45. PPP: Pielgrzymi są już u Matki

14
sie 2025

Pątnicy 45. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej dotarli do celu swojej drogi. Rankiem 14 sierpnia pokłonili się Jasnogórskiej Pani. Szli z hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Pątników wprowadził Ksiądz Biskup Kazimierz Gurda.

Pątnicy 45. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej przebyli 372 kilometry z Siedlec, 410 kilometrów z Włodawy i 401 kilometrów z Białej Podlaskiej. Pielgrzymowali pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Na szlaku było 2500. Pielgrzymowali w 19 grupach, podzieleni na dwie kolumny. Ich ostatni etap prowadził od Mirowa na Jasną Górę, gdzie pokłonili się Maryi. O godzinie 9.00 na Szczycie Jasnogórskim sprawowana będzie Eucharystia z udziałem naszych pątników.



Tegoroczna Piesza Pielgrzyma Podlaska dobiegła końca w wymiarze fizycznym. W wymiarze duchowym trwa nadal a jej owoce będą realizować się w codziennym życiu każdego z nas.



REKLAMA

Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Dominika Gomółka

2 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
może będę zrzędą Czw. 14.08.2025 05:44:44

ale znów trochę pomarudzę. Był taki dobry zwyczaj, że grupa na wejście ubierała się w jednolite koszulki - np. 1 powinna być niebieska. Szkoda, że tego zaniechano. I druga sprawa: pamiętam jak przewodnicy grup prosili, aby osoby, które dojechały do Częstochowy czy Mirowa pozostały w tyle grupy , dając pierwszeństwo wejścia prawdziwym pielgrzymom. Moim zdaniem - przepraszam jak ktoś poczuje się urażony - nieuczciwe jest wpychanie się osób z poza pielgrzymki na czoło grupy, nawet gdy jest to żona, czy ktoś inny z rodziny pielgrzymującego. A swoją drogą widać na zdjęciach - a zwłaszcza na filmie - jak bardzo ostatnie upalne dni dały pielgrzymom w kość. No - w tym roku mieli wszystko: burze, grad, zimne noce i koniec - Afryka. Ale dzięki Bogu - wytrwali, doszli, a jak są teraz szczęśliwi, to wie tylko ten, co sam doświadczył pielgrzymowania.

Zgadzam się. Czw. 14.08.2025 19:46:56

Zgadzam się ,nawet nie którzy nie wyszli a dojechali i są uwzględniani,tak jak jedna z pań katechetek .