Uwaga na oszustów! Tym razem działają na „lekarza” i „pobyt w szpitalu”
Siedlce
Śr. 25.10.2023 23:17:25
25
paź 2023
paź 2023
Do dyżurnego KMP Siedlce napływają w ostatnich dniach zgłoszenia o telefonach od oszustów. Tym razem nieznajomi dzwoniąc głównie do seniorów, podają się za lekarza, informują, że w szpitalu przebywa wnuczek/ syn/ córka itp., który jest w ciężkim stanie i konieczna jest zapłata za dalsze leczenie.
Policja ostrzega - jeżeli ktoś przez telefon informuje o tragicznym wypadku/ pobycie w szpitalu osoby wam najbliższej, to zachowajcie czujność! To oszuści!- Rozłączcie się i zadzwońcie do osoby, której podana historia dotyczy. Nie przekazujcie żadnych pieniędzy. Żaden lekarz nie prosi o pieniądze przez telefon i nie wysyła po nie innych osób - informuje podkomisarz Ewelina Radomyska, oficer prasowa siedleckiej policji.
Policja apeluje też, żeby ostrzegać znajomych seniorów przed tego typu próbami wyłudzenia pieniędzy.
W ostatnich dniach także w Siedlcach doszło do kolejnego oszustwa metodą „na policjanta”. Do siedleckiej komendy zgłosiła się kobieta, która przekazała nieznanym osobom ponad 36 tys. zł. Do 85-latki na numer stacjonarny zadzwoniła zapłakana kobieta, podająca się za jej córkę. Płakała i mówiła, że miała wypadek, w którym potrąciła ciężarną kobietę. Następnie do rozmowy włączył się mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Powiedział, że sprawa jest poważna, zapytał czy kobieta ma telefon komórkowy i poprosił o numer. Gdy kobieta mu podała powiedział, że za chwilę zadzwoni do niej na komórkę. zadzwonił z numeru prywatnego. Mężczyzna poinformował seniorkę, że za chwilę będzie konsultował z prokuratorem kwotę kaucji, dzięki której córka nie pójdzie do więzienia. Szczegółowo zaczął wypytywać seniorkę ile ma pieniędzy, czy pieniądze ma w domu w gotówce czy w banku, czy posiada walutę obcą, złoto i biżuterię.
Gdy kobieta powiedziała mu, że chce pomóc córce i posiada w domu pieniądze początkowo powiedział, że przyjedzie po nie osobiście z córką i prokuratorką, ale po chwili oświadczył, że jednak wyśle kogoś z Policji. Po krótkim czasie zadzwonił ponownie telefon, mężczyzna w słuchawce powiedział, że nie może dostać się pod wskazany adres więc seniorka go poinstruowała jak do niej dotrzeć i podała kod do domofonu. Po chwili mężczyzna zapukał do jej drzwi, kobieta otworzyła i przekazała mu wcześniej przygotowane w reklamówce pieniądze.
Seniorka przez cały czas działania oszustów miała zablokowany telefon komórkowy numerem prywatnym, dopiero po jakimś czasie od przekazania pieniędzy telefon został odblokowany i zadzwoniła do córki. Wtedy dowiedziała się, że córka jest w pracy, wypadku nie miała, a ona została oszukana na ponad 36 tys. zł.
POBIERZ APLIKACJĘ
0 komentarze