Straż pożarna gotowa na autostradę

Budowa autostrady to utrudnienia nie tylko dla tych, którzy w pobliżu mieszkają i muszą teraz korzystać z objazdów. Wpływa również na pracę służb ratowniczych. Jak radzi sobie z tym siedlecka straż pożarna? I jak przygotowuje się do (oby jak najrzadszych) autostradowych karamboli?

Straż pożarna ma wypracowane od lat trasy, którymi może szybko dotrzeć na miejsce wezwania. Budowana w naszym regionie autostrada przecina te schematy wielką barierą. Dla służby, w której działaniu czas odgrywa kluczową rolę jest to problem, ale nie zaskoczenie. – Geografia bezpieczeństwa rzeczywiście się zmieniła. Inaczej jest teraz, podczas budowy, jeszcze inaczej będzie po jej zakończeniu. Ale mamy to już rozpoznane i nie powinno być opóźnień w dojeździe – zapewnia rzecznik siedleckiej komendy miejskiej PSP, Paweł Kulicki.

Straż pożarna opiniowała projekty każdego odcinka i będzie jedną z instytucji odbierających autostradę po zakończeniu budowy. – Sprawdzaliśmy dojazdy drogami technicznymi, rozmieszczenie bram w ogrodzeniu oraz przejazdów między pasami (muszą być przynajmniej co cztery kilometry). Na etapie odbioru zweryfikują to strażacy z naszych jednostek ratowniczo-gaśniczych i z operujących na tym terenie jednostek OSP. Chodzi o to, byśmy mieli całkowitą pewność, którędy najszybciej dojechać do zdarzenia na konkretnym kilometrze autostrady – opisuje Paweł Kulicki.

Specyfiką autostrad jest to, że do wypadków dochodzi tam rzadziej niż na zwykłych drogach, ale kiedy już dojdzie, to są to często zdarzenia o dużej skali, z udziałem co najmniej kilku samochodów. Nie zmieni to jednak wiele w szkoleniu i wyposażeniu okolicznych jednostek PSP i OSP. Ratownictwo drogowe od lat jest jednym z ich podstawowych zadań, a sytuacje z samochodami przewróconymi lub leżącymi jeden na drugim pojawiają się na strażackich ćwiczeniach (jedno z nich opisywaliśmy niedawno tutaj: https://siedlce.podlasie24.pl/region/cwiczenia-electric-car-fire-rescue-dziewule-2023-20230422145202 ). Będzie to więc kwestia powtórki i odświeżenia, a nie wdrażania czegoś zupełnie od nowa.

Obserwując postępy budowy autostrady ratownicy kierują prośbę do kierowców, aby zawczasu odświeżyli sobie zasady tworzenia „korytarzy życia”. Z obserwacji i doświadczeń z innych części Polski wynika, że jest z tym coraz lepiej, ale wciąż nie idealnie. Warto więc przypomnieć, że na wielopasmowych drogach szybkiego ruchu w tworzeniu takiego korytarza obowiązuje schemat palców prawej dłoni: ze skrajnego lewego pasa zjeżdżamy w lewo, a ze wszystkich pozostałych w prawo.