Prezydent Siedlec o zachodniej obwodnicy: naciskamy GDDKiA, mieszkańcy też mogą

Siedlce zwrócą się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by projektowaną obwodnicę w ciągu drogi nr 63 odsunąć możliwie najdalej od zabudowy. To efekt niedawnych protestów mieszkańców zachodnich obrzeży miasta.

O zachodniej obwodnicy Siedlec zrobiło się głośno na przełomie stycznia i lutego. Propozycje jej przebiegu opublikowały w zbliżonym czasie miasto (w ramach wyłożenia projektu nowego studium zagospodarowania przestrzennego) oraz firma STI Polska (która przygotowuje koncepcję programową na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad). Mieszkańcy wyrażali wtedy niezadowolenie z powodu zbyt małej odległości nowej drogi od ich domów. Wskazywali na możliwe uciążliwości z powodu hałasu i zanieczyszczeń. W kilku przypadkach w grę wchodziła też możliwość częściowego wywłaszczenia z nieruchomości.

W reakcji na protesty prezydent Andrzej Sitnik poinformował 16 lutego, że występuje oficjalnie do GDDKiA o odsunięcie planowanej drogi jak najbardziej w kierunku zachodnim, aby ograniczyć lub wyeliminować konieczność wykupu nieruchomości od osób prywatnych. Zaznaczył, że to Dyrekcja jest instytucją wiodącą. Miasto zaprezentowało swoją propozycję, bo prace nad nią rozpoczęło na długo przed tym, jak rząd ogłosił program „stu obwodnic” i trzeba było zrobić wyłożenie, bo tego po prostu wymaga procedura. To, co narysowano w projekcie studium jest już jednak nieaktualne wobec podjęcia prac przez GDDKiA. Miasto będzie więc monitorować przygotowania zarządcy dróg krajowych i reagować w razie potrzeby, a wypracowaną wspólnie wersję umieści w ostatecznym projekcie swojego studium. Warto tutaj przypomnieć, że i mieszkańcy jeszcze przez kilka dni mogą zgłaszać wynajętym przez GDDKiA projektantom swoje uwagi i propozycje. Termin upływa 19 lutego.

Jak informuje naczelnik wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami, Wojciech Piesio, z kilku zaprezentowanych przez STI Polska wariantów przez prywatne działki przechodzi jeden. Przecina on dokładnie cztery nieruchomości.

Osobną sprawą, ale również podnoszoną przez zaniepokojonych mieszkańców, jest przyszłość przystanku kolejowego „Siedlce Zachodnie”. W publicznym obiegu krąży informacja Polskich Linii Kolejowych o pracach studialnych nad dostosowaniem linii Warszawa-Siedlce do dużych prędkości. Bierze się tam pod uwagę możliwość przesunięcia owego przystanku w inne miejsce. Naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej i budownictwa, Barbara Kowal mówi, że miasto nie zostało jeszcze oficjalnie powiadomione o tym przez PLK, dlatego wystąpiło do kolejarzy o szczegółowe informacje w tej sprawie.

AB/DW