Region

Kwiaty Wołynia

Siedlce Wt. 11.07.2023 18:37:10
11
lip 2023

Były żonkile dla upamiętnienia powstania w warszawskim getcie, teraz są kwiaty lnu na rocznicę rzezi wołyńskiej. Naklejki i ulotki z tym motywem rozdawali z tej okazji mieszkańcom Siedlec działacze Konfederacji. Na rozpoczynającej akcję konferencji prasowej pojawiły się też konkretne postulaty polityczne.

Akcja „Kwiaty Wołynia” ma charakter ogólnopolski. We wtorek, 11 lipca odbywała się między innymi w Siedlcach i Ostrołęce, ale w najbliższych dniach będzie kontynuowana w innych miastach. Upamiętnienie Polaków zamordowanych na Kresach przez ukraińskich skrajnych nacjonalistów nie ogranicza się jednak tylko do tych kilku dni. – Ta akcja jest prowadzona również w mediach społecznościowych, gdzie przypominamy wielkich i zasłużonych dla naszej historii i kultury ludzi pochodzących właśnie z Wołynia. Ta ziemia dała Polsce arystokratów, artystów i naukowców. Prezentujemy więc ich postacie przez cały rok – mówi Dominik Owsianka, szef sztabu wyborczego Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim.

Dzisiejsze wyjście na ulice i rozdawanie przechodniom charakterystycznych niebieskich kwiatków jest więc tylko częścią większego przedsięwzięcia. Kulminacyjną, ale nie finałową. Organizatorzy zdają sobie sprawę, że jeśli chodzi o powszechność wiedzy o Wołyniu, jest jeszcze sporo do nadrobienia. – Każdy, kto zechce dowiedzieć się czegoś więcej, dostaje od nas ulotkę informacyjną, na której w skrócie przekazujemy, co wydarzyło się 80 lat temu i dlaczego te wydarzenia są tak samo ważne jak np. Katyń – dodaje Krzysztof Mulawa, lider okręgowej listy Konfederacji.

O rzezi Wołyńskiej jest ostatnio głośno, ale nie tylko o okrągłą rocznicę i upamiętnienie ofiar tu chodzi. Wołyń jest przedmiotem poważnego sporu na krajowej scenie politycznej. Konfederacja z oburzeniem przyjmuje fakt, że oficjalna historiografia ukraińska tę zbrodnię omija lub relatywizuje, ofiary wciąż nie doczekały się godnego pochówku i upamiętnienia, a sprawcy i ideolodzy zbrodni mają w wielu ukraińskich miastach swoje pomniki i ulice. Ostro krytykuje rząd i prezydenta Polski, że w relacjach z Kijowem zbyt słabo stawiają tę sprawę. – Godne upamiętnienie i pochówek ofiar, koniec cenzurowania kwestii kresowych, wymuszenie na Ukrainie zakazu czczenia zbrodniarzy (skoro ma tylu pozytywnych bohaterów w osobach bohatersko walczących z Rosją żołnierzy), uznanie przez Ukrainę tych czynów za ludobójstwo i wzięcie moralnej odpowiedzialności – wylicza postulaty Paweł Wyrzykowski.

Problem w tym, że Ukraina zaabsorbowana wojną niechętnie ogląda się wstecz, tym bardziej, że Wołyń jest używany przeciw niej w rosyjskiej propagandzie. Wielu Ukraińców o zbrodniach UPA nie ma też zwyczajnie pojęcia, bo nikt nie przekazał im tej wiedzy w rodzinach i szkołach. Czy Konfederacja oczekuje od rządu, żeby naciskał w tej sprawie groźbą ograniczenia pomocy? – „Polityka transakcyjna” to nie jest nic złego. Takie kraje jak Czechy czy Słowacja, udzielając Ukrainie pomocy militarnej, gospodarczej czy humanitarnej, jasno artykułowały swoje oczekiwania. Polityka prowadzona obecnie przez Polskę nie przynosi żadnego postępu, choć skala polskiej pomocy jest olbrzymia – odpowiada Krzysztof Mulawa.
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

1 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
mają racje Śr. 12.07.2023 18:43:31

dobrze, że są ludzie, którzy wspominają tamtą tragedię i wiedzą, że pis nic nie robi żeby zadbać o nasze interesy.