Bezpiecznie na autostradzie i za autostradą
Siedlce
Sob. 02.03.2024 12:36:03
02
mar 2024
mar 2024
Ochotnicze straże pożarne z gminy Zbuczyn szykują się na niedaleką przyszłość, kiedy gminę przetnie budowana właśnie autostrada A2. Dotyczy to zarówno ratownictwa drogowego na autostradzie, jak i wydłużonych dojazdów do niektórych miejscowości. Przygotowania odbywają się dwutorowo. Na poziomie wyposażenia duża poprawa nastąpi już w najbliższych dniach.
– Najważniejsza jednostka, która wyjeżdża najczęściej i działa najbardziej profesjonalnie, czyli OSP Zbuczyn, dostaje nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy. Jeździła kilkunastoletnim MAN-em, 9 marca odbiera kluczyki do nowej i doskonale wyposażonej Scani. MAN trafi do jednostki w Rzążewie, która jest dla nas ważna, bo znajduje się po tej stronie autostrady, gdzie straży pożarnych trochę brakuje. Liczba wyjazdów jest tam jednak mniejsza, więc ten używany pojazd będzie tam służył przez długie lata – informuje wójt Zbuczyna, Hubert Pasiak.
Nowy wóz strażacki to wydatek ponad możliwości lokalnego samorządu, ale są środki zewnętrzne. Sprzęt dla OSP Zbuczyn gmina kupiła z pomocą Funduszu Sprawiedliwości, natomiast po środki europejskie sięga przy planowanym zakupie dla OSP Krzesk: – Program „Fundusze europejskie dla Mazowsza” to już pieniądze z nowej perspektywy finansowej UE. W ramach tego programu do jednostek z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na Mazowszu trafi aż sto pojazdów. Wkrótce rozpisujemy przetarg i pod koniec tego roku lub na początku 2025 samochód trafi do jednostki.
Ale sprzęt to nie wszystko. Z ośmiu jednostek OSP na terenie gminy, trzy wchodzą w skład KSRG. Druhowie uczestniczą nie tylko w obowiązkowych szkoleniach organizowanych przez siedlecką komendę Państwowej Straży Pożarnej, ale i dodatkowych. W zeszłym roku w Dziewulach odbyły się duże ćwiczenia ratownictwa drogowego, gdzie kładziono akcent na obchodzenie się z samochodami elektrycznymi. Tej wiosny ma się z kolei odbyć duże (na kilkadziesiąt osób) ćwiczenie z kwalifikowanej pierwszej pomocy. – W każdej jednostce jest kilkudziesięciu druhów, z czego w większości jednostek ponad dziesięciu ma uprawnienia potrzebne do tego, by zastęp mógł wyjechać do wypadku czy pożaru. Cieszy nas, że służba w OSP cieszy się dużym powodzeniem. Nie brak nam również chętnych do młodzieżowych drużyn pożarniczych – dodaje wójt Pasiak.
Autostrada już w fazie budowy jest utrudnieniem dla służb ratowniczych. Prace budowlane toczą się na dużym obszarze, ruch jest skanalizowany objazdami – to wszystko wymagało starannego rozpoznania, aby czas dojazdu do zdarzeń niebezpiecznie się nie wydłużył. Kiedy budowa się skończy, utrudnień będzie mniej, ale nie będzie tak jak przedtem, bo dojazd do niektórych miejscowości będzie dłuższy. Dlatego w najbliższych latach gmina ma ze szczególną uwagą traktować OSP w Czuryłach i Rzążewie, czyli w miejscowościach położonych na północ od autostrady.
Zobacz Galerię
9 Zdjęć
0 komentarze