Półwiecze pracy artystycznej Krzesimira Dębskiego – koncert w Zbuczynie
Siedlce
Niedz. 09.10.2022 20:07:42
09
paź 2022
paź 2022
Jednego dnia w prestiżowej sali koncertowej wielkiego miasta. Kilkanaście godzin później – w wiejskim kościele. Świętujący 50-lecie pracy artystycznej kompozytor Krzesimir Dębski wystąpił w niedzielę w Zbuczynie.
Nawet jeśli ktoś nie interesuje się muzyką, to na pewno oglądał co najmniej kilka ubogaconych jego utworami filmów. Jeśli nie „Kingsajz”, to „Ogniem i mieczem” albo „Bitwę Warszawską”, względnie któryś z seriali. Muzyka filmowa to dziedzina, która przyniosła Krzesimirowi Dębskiemu największą popularność, ale nie jedyna, którą się zajmuje. Komponuje bowiem także dla teatru i opery, tworzy utwory symfoniczne i kameralne, nieobcy jest mu również jazz, który uprawia jako kompozytor, skrzypek i pianista.
W niedzielę w Zbuczynie wystąpił wraz z klarnecistą Przemysławem Skałubą, prezentując kilka swoich utworów z muzyki sakralnej i popularnych (choć na nowo zaaranżowanych) przebojów muzyki filmowej.
Warto dodać, że działo się zaledwie kilkanaście godzin po prestiżowej imprezie w dużym mieście – poprzedniego wieczoru Krzesimir Dębski dyrygował Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w ogromnej sali koncertowej w Katowicach, gdzie na koncercie muzyki filmowej „All Time Highs” 30-lecie Giełdy Papierów Wartościowych świętowała polska finansjera. Obecność kompozytora na kameralnym koncercie w małej miejscowości to owoc dobrych relacji ze Stowarzyszeniem Edukacyjnym Ziemi Węgrowskiej, organizującym Ogólnopolski Festiwal Sztuki Sakralnej. Na jego zaproszenie Krzesimir Dębski koncertował w naszym regionie już kilka razy.
Komponowanie muzyki sakralnej jest nieco inne niż filmowej. W filmie muzyka jest ilustracją do widocznych na ekranie postaci i wydarzeń, tutaj natomiast odnosi się do rzeczywistości ponadzmysłowej. Nie znaczy to jednak, że kompozytor nie ma punktu zaczepienia. – Jest ogromna ilość tekstów religijnych, powstałych przez setki lat w wielu językach. I ja właśnie do tych tekstów sięgam. Ich cel jest zawsze taki sam: żeby człowieka trochę uszlachetnić, pozbawić agresji, ukierunkować na pomoc innym ludziom. No i jest taki moment, że się to zmienia w dźwięki – powiedział Radiu Podlasie Krzesimir Dębski.
Zofia Paczóska ze Stowarzyszenia Edukacyjnego Ziemi Węgrowskiej zapowiada następne koncerty: – 30 października w kościele w Dziewulach koncert „Laudate Dominum” z udziałem artystów z Łodzi. 6 listopada w Gminnym Ośrodku Kultury w Zbuczynie koncert „Człowieczy los”, gdzie zagrają i zaśpiewają muzycy z teatru muzycznego w Lublinie. Na grudzień, na okres świąt Bożego Narodzenia szykujemy koncert kolędowy. Prawdopodobnie odbędzie się w Węgrowie, ale o szczegółach będziemy jeszcze informować.
Zobacz Galerię
23 Zdjęć
0 komentarze