Spotkanie Rodziny Szkół imienia Jana Pawła II

Kiedyś ludzie bali się globalnej wojny atomowej, teraz zastanawiają się, czy sztuczna inteligencja nie pozbawi ich pracy. Ale papieskie „Nie lękajcie się” zachowuje aktualność i po kilkudziesięciu latach. W czwartek, 23 maja w Zbuczynie pod tym właśnie hasłem spotkała się Rodzina Szkół imienia Jana Pawła II.

Takich szkół jest w diecezji siedleckiej blisko czterdzieści, a ich spotkania odbywają się rotacyjnie. Tej wiosny padło na Szkołę Podstawową w Zbuczynie, dla której jest to okrągła, 25. rocznica nadania imienia. Była z tej okazji część artystyczna oraz sporo wspomnień. Na spotkaniu gościli m.in. ówczesny wójt Zbuczyna Kazimierz Próchenka, ówczesna dyrektor szkoły Izabela Sysik oraz ówczesny siedlecki biskup pomocniczy Henryk Tomasik, czyli ludzie, którzy podejmowali w tej sprawie decyzje.

Zdecydowanie więcej mówiono jednak o teraźniejszości i przyszłości. Mając takiego patrona i sięgając w pracy wychowawczej po jego intelektualny i duchowy dorobek, idzie się dziś mocno pod prąd. Zwracał na to uwagę na spotkaniu z nauczycielami ks. Grzegorz Stolarski. – My stoimy na stanowisku, że świat zastajemy i odkrywamy, a nie tworzymy. Dziś ludzie odmawiają istnienia rzeczywistości, próbują udawać że jej nie ma, zmieniają znaczenie słów. Znowu chcą być bogami, próbując ustanawiać prawdę zamiast ją odkrywać. Gdy się to kwestionuje, nazywają to „mową nienawiści” – mówił ks. Stolarski. Dodał, że doskonalenie człowieka polega na uzdalnianiu go do miłości: – Jan Paweł II wskazywał, że drugi człowiek to nie przeszkoda, ale zobowiązanie, przez sam fakt swego istnienia. Dobro wspólne to uznanie, że potrzebujemy siebie nawzajem. Możemy razem robić coś, co pozwala się każdemu doskonalić.

Realia świata mocno się zmieniły: i w czasie długiego pontyfikatu Jana Pawła II, i w okresie po jego śmierci. Ale natura ludzka jest niezmienna i ludzie wciąż mają te same potrzeby: bezpieczeństwa, miłości, sensu istnienia. Te potrzeby zaspokaja w pełni tylko Bóg, o czym polski papież wielokrotnie młodym ludziom przypominał. Biskup Henryk Tomasik podczas mszy odprawionej dla uczestników spotkania w zbuczyńskim kościele przytoczył m.in. takie jego słowa: – „Tylko Chrystus poznany, pokochany, kontemplowany i wyznawany jest i będzie waszym prawdziwym przyjacielem. Nie bójcie się Go przyjąć”. Chrześcijaństwo powinno przenikać wszystkie wymiary życia społecznego. Nie da się go wyłączyć z polskiej kultury i historii. Dziś prosimy Boga o siłę, by to spełniać.



Fot. Adam Białczak/Iwona Zduniak-Urban