PSG KPS Siedlce przegrał z beniaminkiem

W sobotę, 28 marca siedlecki pierwszoligowiec rozgrywał mecz rewanżowy z MKST Astrą Nowa Sól. Beniaminek stoi niżej w tabeli, a mimo to zwyciężył z gospodarzami zgarniając pełne 3 punkty. Statuetkę MVP otrzymał Wiktor Kłęk.

Mecz 26. kolejki TAURON 1. Ligi dla KPS-u nie zaczął się dobrze. Siedlczanie popełnili wiele błędów w polu serwisowym, co pozwoliło utrzymać Koliberkom szybko zdobytą kilkupunktową przewagę. W drużynie z Nowej Soli skutecznie atakował Tomasz Pizuński i Wiktor Kłęk. Przy wyniku 13:20 trener Mateusz Grabda poprosił o czas, jednak siedlczanom nie udało się już postawić zespołowi z Nowej Soli. Set wynikiem 17:25 zakończył as serwisowy Vadzima Pranko.

W drugiej partii goście od początku prowadzili (3:0). Podopieczni Mateusza Grabdy dość szybko odrobili straty i wyszli na chwilowe prowadzenie (6:4). Przy wyniku 7:7 walka toczyła się punkt za punkt. Gdy Astra zdobyła dwupunktową przewagę trener siedlczan zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Piotr Fenoszyn oraz po raz pierwszy w tym sezonie w barwach KPS-u Krystian Walczak. Nowy atakujący dobrze zagrywał, a pozostali zawodnicy skutecznie kończyli akcje. Siedlczanom udało się wyrównać wynik (19:19), jednak to zespół z Nowej Soli dopisał kolejny set na swoje konto.

W trzeciej partii obie drużyny od samego początku walczyły bardzo zacięcie. Astra chciała zakończyć spotkanie, a KPS nie zamierzał jej tego ułatwiać. Żaden z zespołów nie potrafił zbudować widocznej przewagi. Do samego końca (21:21) kibice nie byli pewni jakim wynikiem zakończy się ta partia. Ostatni punkt w secie zdobył Kacper Wnuk, a gospodarze otrzymali szansę na odwrócenie losów tego spotkania.

Astra w czwartym secie szybko zbudowała kilkupunktową przewagę (6:1). W drużynie gospodarzy punktować zaczęli Kamil Długosz i Kacper Wnuk, co przełożyło się na wynik 10:12. Koliberki jednak nie pozwoliły wyjść KPS-owi na prowadzenie. Przy wyniku 13:19 na boisku ponownie pojawił się Adrian Kopij. Przyjmujący skutecznie atakował, czym rozpalił nadzieję kibiców. KPS punktowo zbliżył się do rywali, jednak to beniaminek zwyciężył i zgarnął pełną pulę punktów.



Trener Mateusz Grabda powiedział, że mimo tej przegranej zespół będzie robił wszystko aby punktować i wziąć udział w fazie play-off. Szkoleniowiec skomentował również występ nowego atakującego KPS-u Krystiana Walczaka. Więcej w rozmowie z trenerem.

PSG KPS Siedlce vs MKST Astra Nowa Sól 1:3
(17:25, 20:25, 25:23, 22:25)
MVP: Wiktor Kłęk

KPS: Kamil Długosz, Krzysztof Pigłowski, Damian Dobosz, Kacper Wnuk, Radosław Szczeciński, Jakub Strulak i Patryk Waloch (L) oraz Adrian Kopij, Piotr Fenoszyn, Krystian Walczak.

Kolejny mecz PSG KPS Siedlce rozegra w Krakowie. Tam zmierzy się z miejscowym AZS AGH.