Pogoń w gazie

W sobotę, 15 kwietnia siedlecka Pogoń podejmowała u siebie rezerwy Śląska Wrocław. Biało-niebiescy po zwycięstwie z KKS-em odskoczyli od strefy zagrożenia w ligowej tabeli i z większym spokojem podejmowali rezerwistów, którzy po 2 zwycięstwach z rzędu wydostali się ze strefy spadkowej.

Faworytem meczu byli gospodarze, co było widoczne od początku spotkania, choć trzeba przyznać, że obie strony atakowały. Pojawiło się jednak dużo niedokładności, brakowało konkretnych sytuacji. Jedyną dobrą okazję na bramkę w pierwszej połowie miał Damian Szuprytowski, który uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę.
Po zmianie stron obraz gry pozostał bez zmian.

Pogoń z każdą minutą coraz mocniej naciskała. W 69. minucie wprowadzony z ławki rezerwowych Damian Nowak uderzył w poprzeczkę. Bramka wisiała w powietrzu i 2 minuty później Cezary Demianiuk pięknym strzałem sprzed pola karnego trafił w okienko. Śląsk jedyną dobrą okazję na gola w tym spotkaniu miał po błędzie Macieja Kikolskiego, który źle złapał piłkę. Swoich sił próbowali Dawid Bałydga oraz Mateusz Lisowski. Pogoniści bardzo ofiarnie blokowali kolejne strzały gości i ostatecznie futbolówka została wybita na rzut rożny. Do końca spotkania siedlczanie szukali podwyższenia prowadzenia, ale finalnie dowieźli skromne prowadzenie do końcowego gwizdka.

W meczu, swoje jubileuszowe 150 spotkanie w barwach Pogoni rozegrał Cezary Demianiuk. Ulubieniec siedleckiej publiczność odebrał pamiątkową koszulkę przed spotkaniem. A następnie zwieńczył swoją piękną historię decydującą bramką.

Na następne spotkanie Pogoń uda się do Pruszkowa, gdzie zmierzy się z miejscowym Zniczem. Mecz zaplanowano na niedzielę 23 kwietni, o godzinie 13:00.

II liga

27. kolejka
Pogoń Siedlce – Śląsk II Wrocław 1:0 (0:0)
Bramka: Demianiuk 71
Pogoń: Kikolski – Misiak, Wichtowski, Rutkowski, Miś, Marcinho (58 Mamis), Dzięcioł, Wicenciak (84 Sinior), Szuprytowski (66 Tkaczuk), Demianiuk, Majewski (58 Nowak).



Adrian Artych