Kwiecień w II lidze

W teorii na koniec sezonu coraz więcej rzeczy powinno się klarować, tymczasem w rozgrywkach drugiej ligi wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie i jeszcze wiele scenariuszy może się wydarzyć.

Na dole tabeli

Stomil Olsztyn, który w zeszłym roku otarł się o I ligę, w tym walczy o utrzymanie. W kwietniu na 4 mecze, zawodnicy zdobyli 5 punktów. Gorzej pod tym względem wypada Sandecja Nowy Sącz oraz Skra Częstochowa kolejno 4 i 3 punkty. Sandecja to pierwszy pewny spadkowicz. Pomimo zwyżki formy w 2024 roku, straty z poprzedniego roku okazały się zbyt duże, aby je odrobić. Skra Częstochowa, pomimo że posiada jedną z najlepszych defensyw w całej lidze, znajduje się tuż nad kreską. Ma 3 punkty przewagi nad GKS Jastrzębie, a kalendarz na maj nie zapowiada się optymistycznie. W strefie spadkowej znajduje się również Olimpia Grudziądz, która zdobyła w kwietniu 8 punktów. Natomiast wciąż traci 5 punktów do bezpiecznej strefy.

Ziemia niczyja

Już wiadomo, że przez spadek ŁKS Łódź z ekstraklasy, ich rezerwy nie będą ewentualnie brać udziału w barażach o I ligę. W podobnej sytuacji jest Radunia Stężyca, która pomimo korzystnej sytuacji w tabeli nie powalczy o I ligę. Tutaj problemem są pieniądze. Najlepszą drużyną kwietnia był Hutnik Kraków, który nie przegrał ani jednego meczu. Aktualnie zajmuje miejsce dające baraże o I ligę. Tuż poza strefą walki o baraże jest Polonia Bytom, najlepsza drużyna tej rundy z pewnością powalczy o awans. W poprzednim miesiącu Hutnik Kraków przerwał ich długą serię bez porażki.

Czołówka

Na czele tabeli jest Pogoń Siedlce, pomimo że w kwietniu nie była to najlepsza drużyna i zdobyła zaledwie 3 bramki, poprzez słabą grę rywali udało jej się powiększyć przewagę. Awans jest na wyciągnięcie ręki. Kotwica Kołobrzeg, która przez sporą część sezonu była na pozycji lidera teraz zajmuje drugie miejsce. W kwietniu drużyna zdobyła tylko 4 punkty. Z kolei trzeci w tabeli KKS Kalisz nie wygrał żadnego meczu w poprzednim miesiącu, ale wciąż to najlepsza defensywa ligi. W walkę o bezpośredni awans włączyła się także Chojniczanka Chojnice, tracąc do drugiej drużyny 2 punkty. Zawodnicy Krzysztofa Bredy będę musieli poprawić grę w obronie, jeśli myślą o bezpośrednim awansie.

Adrian Artych