Koniec marzeń o awansie

W sobotę, 13 kwietnia w ramach 31. kolejki 2 ligi. Pogoń Siedlce podejmowała Hutnik Kraków. Faworytem byli siedlczanie, którzy przed tą kolejką byli zaangażowani w walkę o miejsce barażowe.

Pogoniści zdawali sobie świetnie sprawę z tego, że aby walczyć o awans, muszą wygrać. Krakowianie nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry i już po kilku minutach gry wiadomo było, że nie będzie to łatwe starcie dla obu drużyn. Biało-niebiescy dodatkowo musieli poradzić sobie bez kluczowych zawodników, czyli Krystiana Misia, Damiana Szuprytowskiego oraz Ernesta Dzięcioła. W 10. minucie Nikodem Fiedosewicz przebił się lewą stroną, dograł do Damiana Nowaka, którego strzał został zablokowany. Chwilę później pod drugą bramką było jeszcze groźniej, kiedy uderzył Patryk Kieliś. Czujnością między słupkami popisał się Maciej Kikolski.

Pogoń lekko przeważała, lecz kontry Hutnika generowały więcej zagrożenia. W 28. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. W trakcie prowadzenia akcji przez Pogoń piłka trafiła w arbitra, który to powinien z miejsca przerwać grę, ale tego nie zrobił. Futbolówkę przejęli goście, a następnie Kieliś zdobył bramkę. Początkowo sędzia uznał gola, lecz po protestach oraz naradzie z sędzią bocznym, a także technicznym postanowił unieważnić gola, ku uciesze siedleckiej publiczności. Mimo to do końca pierwszej części gry to goście byli stroną lepszą.

Po zmianie stron nadal to goście przeważali, aczkolwiek mieli tylko jedną dobrą okazje. W 60. minucie gdyby nie interwencja na linii Macieja Wichtowskiego piłka znalazłaby się w siatce. Końcowe minuty należały do Pogoni, ale klarownych sytuacji było jak na lekarstwo i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Dla siedleckiej drużyny oznacza on niemal zerowe szanse na miejsce barażowe na koniec sezonu. W tym momencie mają 6 punktów straty, a do końca sezonu zostały tylko 3 kolejki.

Kolejne spotkanie Pogoń rozegra w sobotę 20 maja o 17:00 w Tarnobrzegu z Siarką.

II liga

31. kolejka
Pogoń Siedlce – Hutnik Kraków 0:0

Pogoń: Kikolski – Misiak, Lewandowski, Rutkowski, Fiedosewicz, Mamis (54 Bujalski), Pek (46 Włodyka), Wicenciak (46 Wichtowski), Sinior (77 Majewski), Demianiuk (87 Marcinho), Nowak.

Trener Marek Saganowski - komentarz po meczu:



Adrian Artych