Zbuczyn: woda nie tylko z wodociągów

Gmina Zbuczyn zbiera wnioski do przyszłorocznego budżetu w sprawie remontów stawów i urządzeń melioracyjnych. Chce kontynuować inwestycje rozpoczęte w tym obszarze w tym roku.

Gmina jest od dawna zwodociągowana, ale z domowego lub podwórkowego kranu nie da się nawodnić kilkunasto- lub kilkudziesięciohektarowego pola. Kilka lat temu wiosenna susza przysporzyła miejscowym rolnikom sporych strat, a że ostatnio pojawiają się większe państwowe i samorządowe pieniądze na małą retencję i na gospodarkę wodną, gmina podjęła temat zasobów wodnych. W tym roku podjęto remonty kilku wiejskich stawów.

– Duży, półtorahektarowy staw w Modrzewiu za ćwierć miliona złotych, z pomocą samorządu województwa. Podobna, już prawie skończona inwestycja w Grochówce za 140 tys. zł. Niektóre miejscowości czyszczą, pogłębiają i naprawiają stawy z wykorzystaniem funduszy sołeckich. Tak jest np. w Januszówce – wylicza wójt Zbuczyna, Hubert Pasiak.

Gmina chce to kontynuować w przyszłym roku i właśnie zbiera w tej sprawie wnioski do przyszłorocznego budżetu. Planuje też dwukrotne zwiększenie nakładów na współpracę ze spółkami wodnymi, których zadaniem jest utrzymanie i naprawa rowów oraz urządzeń melioracyjnych.