Zbuczyn: pierwsze kroki młodzieży w filmie
Siedlce
Wt. 02.05.2023 17:22:55
02
maj 2023
maj 2023
Swoje pierwsze filmowe wprawki ma za sobą młodzież ze Zbuczyna. W piątek, 28 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury zaprezentowała efekty półrocznego projektu, zrealizowanego w ramach programu „Równać szanse”.
Żyjemy w czasach, kiedy robienie zdjęć i kręcenie filmów jest proste jak nigdy. Narzędzie do tego każdy nosi w kieszeni, wszyscy z tego narzędzia korzystają, ale efektem są przeważnie miliony multimedialnych śmieci. Byle jak nagrane ruchome obrazki mają wartość sentymentalną dla ich autorów i bohaterów, ale warsztatu w tym nie ma żadnego, o artyzmie nie wspominając. W tym jednak przypadku poczyniono wyraźny krok w stronę jakości.Wspierany przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności projekt miał zaowocować filmem dokumentalnym. Taki był nawet tytuł: „Malujemy wspomnienia”. W trakcie pracy pomysł jednak ewoluował i ostatecznie powstała żartobliwa obyczajówka. Młodzież namówiła urzędników, radnych i nauczycieli na odegranie z nią zamiany społecznych ról.
– Idea projektu jest taka, że to młodzież rządzi i decyduje, a koordynator tylko doradza. Do niej należała cała władza w projekcie, włącznie z budżetem. To, co wyszło finalnie, to jest to, co młodzież chciałaby pokazać, co uważa za ważne i na co chce zwrócić dorosłym uwagę – tłumaczy Łukasz Wawryniuk z Gminnego Ośrodka Kultury, koordynator projektu. I dodaje, że od filmu i poprzedzających go warsztatów z produkcji audio i video ważniejsze było wypracowanie umiejętności wspólnego działania, ucierania różnic, wypracowywania pomysłów, podziału zadań i ich realizacji.
Jak to wyglądało od strony uczestników? – Trochę ciężkiej pracy, ale i wiele zabawy. Nasz film jest trochę śmieszny, trochę poważny. Staraliśmy się zrobić to tak, by nikt nie był urażony swoją rolą i myślę, że z dobrym skutkiem. Nie było łatwo się zgrać, ale daliśmy radę – mówi Julia Chromińska. Szymon Kalicki, który przyjął funkcję operatora i montażysty dodaje: – Z nagrywaniem i montażem zetknąłem się po raz pierwszy tutaj, wcześniej robiłem tylko zdjęcia. Nasi aktorzy wypadli dobrze, choć czasem trzeba było na planie rozluźnić atmosferę jakimś kawałem.
Sam film i dwie poprzedzające go wprawki w annałach sztuki filmowej raczej się nie zapiszą. Profesjonaliści mogliby długo wyliczać, co się tam dało zrobić lepiej, ale też nie o techniczną doskonałość tu chodziło. Zaangażowana młodzież postawiła pierwsze kroki, ma ochotę stawiać następne i zapewnia, że zebrane doświadczenie się nie zmarnuje. Ma zresztą sporą szansę szlifować swoje umiejętności dalej. GOK Zbuczyn zamierza stworzyć grupę teatralną, gdzie poza aktorstwem można będzie nabyć podstawowe umiejętności akustyka, oświetleniowca czy operatora kamery. W przygotowaniu jest też następny projekt: dwa razy dłuższy (roczny) i za cztery razy większe pieniądze (40 tys. zł), w ramach którego miałby powstać film o dawnych grach i zabawach.
1 komentarze
Brawo młodzi, wiele osób może się od Was uczyć się. Jestecie wielcy