Z kobiecym akcentem
Siedlce
Czw. 06.06.2024 13:15:16
06
cze 2024
cze 2024
W ramach kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Siedlce odwiedził 5 czerwca były premier Mateusz Morawiecki. Nie był jednak na spotkaniu z wyborcami PiS-u najważniejszy – uwagę skupiono na kandydujących paniach. Panowie politycy udzielali im jedynie swojego wsparcia.
Na mazowieckiej liście największej partii opozycyjnej 4 z 10 kandydatów to kobiety. W Białej Sali Miejskiego Ośrodka Kultury pojawiły się trzy: Maria Koc, Anna Kwiecień i Joanna Bala. Swojego poparcia udzielały im działające w polityce koleżanki: Marzena Machałek, Magdalena Filipek-Sobczak, Dominika Chorosińska i Olga Semeniuk Patkowska. Oraz koledzy: Mateusz Morawiecki, Krzysztof Tchórzewski oraz kandydujący również z listy mazowieckiej Daniel Milewski.Jeśli chodzi o zasadniczy przekaz, to nie odbiegał on od tego, co Prawo i Sprawiedliwość prezentowało w tej kampanii wcześniej. Na pierwszym miejscu była obietnica zatrzymania niekorzystnych zmian w europejskich traktatach oraz w polityce klimatycznej i migracyjnej. Wyrażano nadzieję na prawicowy zwrot w europejskiej polityce i na wzmocnienie w niedzielnych wyborach frakcji konserwatywnej, opowiadającej się za poszanowaniem suwerenności państw członkowskich. Nie zabrakło apelu o liczny udział w wyborach i pokazanie żółtej (a nawet czerwonej) kartki hamującemu rozwój kraju rządowi Donalda Tuska.
Nowością był wspomniany akcent na sprawy kobiet. Przekonywano, że nie jest to tylko specjalność lewicy, która zwykła redukować je do aborcji na życzenie. – Chcemy, by Europa wróciła do chrześcijańskich korzeni i nabrała znów szacunku do życia i do małżeństwa – mówiła Maria Koc.– Polityka to również emocje, a kobiety emocje lepiej czują i rozumieją – dodała Anna Kwiecień. A Joanna Bala dorzuciła: – Nie potrzebujemy parytetów, ale tego, żeby po prostu docenić naszą pracę. Działamy od lat i mamy swój dorobek.
Zobacz Galerię
36 Zdjęć
Zobacz Galerię
28 Zdjęć
1 komentarze
W szkole uczymy dzieci aby szanować zieleń i nie deptać trawników. Rozumiem , że posłów, posłanki i kandydatów to nie obowiązuje