Wątpliwości prawne nie powstrzymały radnych
Siedlce
Czw. 25.03.2021 16:17:00
25
mar 2021
mar 2021
Rada Miasta Siedlce podjęła dziś dwie uchwały w sprawie dyskutowanych od wielu miesięcy inwestycji deweloperskich. Wyrażone przez urząd miasta zastrzeżenia merytoryczne i prawne spotkały się z zarzutem, że magistrat rzuca kłody pod nogi miejscowym przedsiębiorcom. Prezydent zapowiada skierowanie obu uchwał do wojewody.
Obydwa projekty zostały wniesione przez grupy radnych w przeddzień sesji. Pierwszy zmienia tzw. standardy urbanistyczne dla inwestycji przy ulicy Pileckiego. Chodzi o trzy wieżowce, jakie chce wznieść w sąsiedztwie centrum przesiadkowego i stacji kolejowej Przedsiębiorstwo Budowlane Konstanty Strus. Uchwała dopuszcza wysokość 18 kondygnacji i zmniejsza współczynnik ilości miejsc parkingowych z 1,2 do 1. W opiniach wydziału gospodarki przestrzennej i budownictwa oraz miejskiego prawnika, projekt naruszał zasady techniki prawodawczej. Zrobił wyjątek dla określonego terenu, podczas gdy uchwały o standardach urbanistycznych dotyczą całego miasta. Ma też naruszać art. 32 konstytucji oraz kilka wyroków WSA w sprawie równego traktowania inwestorów. Wytknięto mu też wiele innych, drobniejszych już uchybień formalnych.Z zarzutami urzędników polemizował radny Piotr Karaś, a radna Iwona Orzełowska dodała, że zadaniem urzędu jest wspieranie lokalnych przedsiębiorców, a nie szukanie kruczków do blokowania ich inwestycji. Prezydent Andrzej Sitnik replikował na to, że będzie wspierał wszystko pod warunkiem, że jest to zgodne z obowiązującymi przepisami. Radny Maciej Drabio przestrzegał przed przyjmowaniem uchwały z wadami prawnymi, która może zostać zakwestionowana przez organy nadzoru. Mimo to uchwała przeszła 15 głosami za, 6 przeciw i 2 wstrzymującymi się.
Niemal identyczne argumenty padły w dyskusji nad drugą uchwałą, dotyczącą lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Geodetów. Planowane przez tego samego inwestora osiedle w ciągu ostatniego roku było już przedmiotem kilku debat. Magistrat początkowo oponował przeciw wprowadzaniu budownictwa mieszkaniowego na teren południowej dzielnicy przemysłowej. Potem wskazywał na negatywną opinię drogowców, którzy chcą wymóc na inwestorze remont wspomnianej ulicy Geodetów (która już dziś znajduje się w kiepskim stanie, a po zakończeniu budowy dużego osiedla prawdopodobnie będzie w fatalnym). Do obecnej uchwały głównym zarzutem było to, że łamie spec-ustawę budowlaną poprzez wejście radnych w kompetencje prezydenta. Miała też inne uchybienia formalne. Radni Marlena Puzia i Maciej Drabio sugerowali autorom jej wycofanie i dopracowanie, przywołując przykład zeszłorocznej inicjatywy mieszkańców w sprawie standardów urbanistycznych – inicjatywy która obroniła się przed WSA i NSA. Większość rady uznała jednak, że opinie prawne mogą być różne, a zgodność uchwały z przepisami rozstrzygną instytucje nadzorcze. Uchwałę podjęto stosunkiem głosów 15 za, 7 przeciw i 1 wstrzymujący się.
Na konferencji prasowej po sesji prezydent Andrzej Sitnik i naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej i budownictwa Barbara Kowal zapowiedzieli niezwłoczne przesłanie uchwał i związanej nimi dokumentacji do urzędu wojewódzkiego, aby skontrolowały ją tamtejsze służby prawne.
AB [ja]
0 komentarze