UwS: medycyna nie zagrożona
Siedlce
Czw. 25.04.2024 09:47:22
25
kwi 2024
kwi 2024
– Kierunek lekarski na Uniwersytecie w Siedlcach nie jest zagrożony – zapewnia rektor Mirosław Minkina. Takie studia utworzone w ostatnich latach w wielu wyższych uczelniach w Polsce były krytykowane nie tylko przez polityków nowego rządu, ale i część środowiska lekarskiego. Wspominało się nawet o zamykaniu tych, które nie gwarantują odpowiedniej jakości. Siedlce mają jednak wystarczającą infrastrukturę i kadrę, by prowadzić je dalej.
Lekarzy jest w Polsce za mało, dlatego poprzedni rząd zgodził się, by podjąć kształcenie nowych kadr w uczelniach, które przedtem takich studiów nie prowadziły. Jedną z nich był Uniwersytet w Siedlcach (wtedy jeszcze funkcjonujący pod nazwą Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego), który dążył do nabycia takich uprawnień już od dawna. Przeprowadził wielomilionowe inwestycje, zorganizował kadry i dogadał się w sprawie praktyk z okolicznymi szpitalami. Rok temu przeprowadził pierwszą rekrutację i właśnie planuje następną. – Jestem przekonany, że kierunek lekarski w Siedlcach ma się dobrze. Jesteśmy przygotowani, spełniamy wszystkie standardy, systematycznie rozbudowujemy potencjał kadrowy i techniczny – oświadczył rektor UwS, prof. Mirosław Minkina.Miesiąc temu odwiedził Siedlce wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, Andrzej Szeptycki. Oglądał cały uniwersytet, ale szczególnie bazę dla przyszłych lekarzy. Rektor zapewnia, że zrobiliśmy dobre wrażenie i gdzie jak gdzie, ale w Siedlcach nikt tego kierunku zamykał nie będzie.
Jak więc będzie wyglądał zapowiedziany dalszy rozwój? Ma być raczej jakościowy, nie ilościowy. Władze uczelni zdają sobie sprawę, że stawiają tutaj pierwsze kroki, dlatego kolejne nabory mają również nie przekraczać 60 osób. Nawet przy uwzględnieniu naturalnej na tym trudnym kierunku wykruszalności, na wszystkie roczniki razem będzie się składać ponad 200 osób. Na tyle uczelnia jest przygotowana i tego zamierza się w przewidywalnej przyszłości trzymać.
2 komentarze
baza baza, ale siedleccy lekarze sami powinni się jeszcze dokształcić, a nie uczyć studentów.
Na stronię Państwowej Komisji Akredytacyjnej z którą każdy może się zapoznać każdy jest opinia tej komisji i jest wiele zastrzeżeń, straszne ze ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem!