UwS: bez obaw o kontrolę kierunku lekarskiego
Siedlce
Pt. 17.05.2024 14:14:31
17
maj 2024
maj 2024
W prasie ogólnopolskiej wciąż pojawia się krytyka utworzonych rok temu nowych kierunków lekarskich. Uniwersytet w Siedlcach twardo odpowiada: „nas to nie dotyczy; studenci dostają solidną wiedzę, a bazy może nam pozazdrościć niejedna uczelnia medyczna”. W przyszłym miesiącu UwS spodziewa się dodatkowej kontroli, ale nie ma obaw o jej pomyślny wynik i spokojnie ogłasza drugi nabór na studia lekarskie.
„Za dużo studentów, zbyt nieliczna kadra, brak pomocy naukowych, czego oni się nauczą?” – w ogólnopolskich mediach wciąż pojawiają się teksty o takiej wymowie. Wobec dotkliwego braku lekarzy na polskim rynku medycznym, poprzedni rząd uruchomił kierunki lekarskie na uczelniach, które do tej pory ich nie miały. Obecny rząd to krytykuje, część organizacji lekarskich też. Na pierwszy rzut oka trudno się zorientować, czy to prawdziwa troska o jakość naszego przyszłego leczenia, czy kolejny przejaw partyjnej walki (w przypadku polityków) bądź niechęć do większej rynkowej konkurencji (w przypadku medyków). W każdym razie zarządzono weryfikację. Jak to ma wyglądać? Czy ktoś kolejny raz przewertuje papiery w ministerstwach, czy może będą jeździć po Polsce wysokie komisje i na miejscu zaglądać w każdy kąt?– Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rzeczywiście dokonuje kontroli utworzonych niedawno kierunków lekarskich. W tym celu zostaliśmy poproszeni o przygotowanie raportu samooceny, w którym odpowiadamy na pytania: jak kształcimy i kto u nas kształci. Ten raport podlega ocenie przez Polską Komisję Akredytacyjną, która w czerwcu (nie mamy jeszcze dokładnej daty) przyjedzie do nas i skonfrontuje go z rzeczywistością, spotykając się z naszymi nauczycielami akademickimi, władzami i studentami. Na tej podstawie będzie podejmować decyzje – opisuje rzecznik Uniwersytetu, Beata Gałek. I od razu dodaje, że uczelnia nie ma wątpliwości co do pomyślnego wyniku tej kontroli: – Jesteśmy przygotowani na wizytację ekspertów. Mamy zgody ministra, by prowadzić kształcenie, więc rekrutujemy i działamy.
Ten spokój bierze się między innymi z tego, że to nie pierwsza kontrola. Jedna już była w marcu. Może nieformalna, ale jednak już ze strony nowego rządu. – Odwiedził nas sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. Andrzej Szeptycki. Rzecz jasna, kwestia kierunku lekarskiego była poruszana w rozmowach z władzami uniwersytetu. Wiceminister odwiedził naszą Pracownię Anatomii Prawidłowej, która pierwotnie była problemem, bo przy wydawaniu pierwszej i drugiej opinii PKA była jeszcze w budowie. Ale od 1 października w mijającym roku akademickim studenci odbywają tam zajęcia. Mając stosunkowo niewielką grupę, możemy poświęcić wystarczającą uwagę każdemu – zapewnia rzecznik uczelni.
Warto tu przypomnieć co mówił zaraz po swoim wyborze na drugą kadencję rektor UwS, prof. Mirosław Minkina. Odpowiadając na pytania o kierunek lekarski poinformował, że kolejne nabory będą utrzymywane na poziomie 60 osób. Uczelnia dopiero zdobywa doświadczenie na tym polu i chce utrzymywać i podnosić jakość, zamiast iść w ilość. Od przyjezdnych wykładowców można z kolei nieoficjalnie usłyszeć, że baza dydaktyczna jest w Siedlcach lepsza niż w niejednej uczelni z tradycjami, więc wszystko powinno być w porządku. Jak oceni to Polska Komisja Akredytacyjna – przekonamy się za niecały miesiąc.
0 komentarze