„Ujeżdżanie” dalekobieżnych FLIRT-ów z Siedlec

Dwa miesiące temu prezes PKP Intercity osobiście oglądał w Siedlcach jego montaż. 1 kwietnia pierwszy egzemplarz został wysłany na testy w ośrodku doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa. Dalekobieżne FLIRT-y z siedleckich zakładów Stadler Polska zaczną wozić pasażerów w drugiej połowie roku.

O realizacji miliardowej wartości zamówienia PKP IC pisaliśmy wcześniej TUTAJ

Stadler Polska właśnie wchodzi w kolejny etap. 1 kwietnia pierwszy pociąg po ukończonych testach fabrycznych pojechał do ośrodka badawczego Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie. Przejdzie tam serię prób, która ma się zakończyć przyznaniem homologacji i dopuszczeniem do ruchu.

PKP IC używa już 20 podobnych pojazdów, ale nowa, licząca 12 egzemplarzy seria zawiera ulepszenia, zapewniające zgodność z wdrażanymi na kolei nowoczesnymi systemami sterowania ruchem pociągów. Stąd konieczność dokładnego przebadania. Po zakończonych testach dwa pierwsze pojazdy będą wozić pasażerów w trybie eksploatacji nadzorowanej. Potrwa to od pół roku do roku, do czasu aż „nawiną” co najmniej 150 tys. kilometrów. Wtedy Stadler dostarczy przewoźnikowi pozostałe 10 sztuk.

Epidemia Covid-19 mocno uderzyła w kolejowe przewozy pasażerskie, ale zarówno rząd, jak i przewoźnicy oraz producenci taboru liczą, że po jej opanowaniu uda się wrócić na ścieżkę wzrostu. Dlatego podpisane wcześniej kontrakty zachowują ważność.

foto: Stadler Polska

AB [ja]