Uciążliwi sąsiedzi
Siedlce
Śr. 14.04.2021 16:15:46
14
kwi 2021
kwi 2021
Co zrobić w sytuacji gdy za ścianą mieszkają nadużywający alkoholu, awanturujący się sąsiedzi? Z problemem takim borykają się mieszkańcy jednego z bloków na Osiedlu Tysiąclecia w Siedlcach. Na parterze w jednej z klatek mieszkają matka z synem, oboje pijący…
Lokal jest komunalny, należy do miasta. Zamieszkuje go matka z dorosłym synem. Nie pracują. „Żyją prawdopodobnie z zasiłków. Gdy skończą im się pieniądze, zaczepiają mieszkańców, prosząc o pożyczkę. Często, w ich mieszkaniu dochodzi do awantur, które słychać w całej okolicy. Ostatnio syn wybił szybę w oknie swojego mieszkania. Osoby te niszczą nie tylko swoje mieszkanie, ale też klatkę schodową. Aż strach pomyśleć co będzie, gdy w pijackim amoku zapomną zakręcić gaz, czy zaprószą ogień” – napisała do nas mieszkanka bloku.Taka sytuacja trwa już ok. 10 lat, ale ostatnio przybrała na sile. Mieszkańcy próbowali interweniować we Wspólnocie Mieszkaniowej, ale okazuje się że to miasto jest właścicielem lokalu i płaci za lokal. Nie ma więc podstaw, aby dokonać eksmisji lokatorów, chociażby za długi. Samo miasto także nie reaguje na skargi mieszkańców bloku i osiedla.
Mieszkańcy wielokrotnie wzywali policję. Po interwencji lokatorzy na chwilę się uspokajali, ale po pewnym czasie sytuacja się powtarzała. . „Mamy w Polsce święte krowy, które są nie do ruszenia. Koszty psychiczne ponosimy my, sąsiedzi takich lokatorów, pracujący i chcący normalnie żyć i funkcjonować, nie obawiając się o swoje bezpieczeństwo” – napisała nasza Czytelniczka.
Obecnie Wspólnota Mieszkaniowa skierowała pisma do miasta z zapowiedzią wszczęcia sprawy o licytację lokalu na podstawie uchwały wspólnoty.
Czy te działania przyniosą efekt? Mieszkańcy mówią wprost „ Chcemy żeby uciążliwi lokatorzy się wyprowadzili z naszego bloku i naszego osiedla. Chcemy się czuć bezpiecznie w naszych mieszkaniach”.
Czy Miasto zajmie się tą sprawą? Czy są jeszcze jakieś możliwe kroki prawne zmierzające do eksmisji uciążliwych sąsiadów? Co możemy jeszcze zrobić? – pytają siedlczanie.
0 komentarze