Szpital miejski zakończył modernizację i rozbudowę
Siedlce
Czw. 22.04.2021 14:28:39
22
kwi 2021
kwi 2021
Siedlecki szpital miejski zakończył realizację dużego projektu, w ramach którego odnowił blok operacyjny i OIOM oraz wybudował zupełnie nowy oddział: rehabilitacji kardiologicznej. Początki, przeszkody i postępy opisywaliśmy na antenie KRP i w naszym portalu przez ostatnie dwa i pół roku. Czas na podsumowanie.
Główny budynek siedleckiego szpitala miejskiego wzniesiono pod koniec lat 80. Od tamtej pory poszczególne oddziały przechodziły bieżące remonty i wymianę zużywającego się wyposażenia, ale przyszła chwila, kiedy to było już za mało. Dotyczyło to szczególnie bloku operacyjnego oraz oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. W takich miejscach nie da się prowadzić remontu obok prowadzonych zabiegów: trzeba przenieść działalność w inne miejsce, zrobić remont i wrócić, co jest dużym wyzwaniem zarówno organizacyjnym, jak i finansowym. Przygotowano więc dokumentację i czekano na programy pozwalające na refundację przynajmniej części kosztów.Jeden program, dwie części
Wyczekiwana okazja nadeszła w roku 2018. Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych przyznała wtedy środki na projekt pod długim, ale opisującym prawie wszystko tytułem: „Poprawa jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych poprzez przebudowę bloku operacyjnego oraz oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala SP ZOZ w Siedlcach wraz z doposażeniem w specjalistyczny sprzęt medyczny oraz utworzenie oddziału rehabilitacji kardiologicznej stacjonarnej i dziennej wraz z dostosowaniem infrastruktury oraz zakupem sprzętu medycznego”.
Skąd wzięła się ta druga, kardiologiczna część? Z potrzeby. Istniejący w szpitalu oddział kardiologiczny unowocześnił się na tyle, że po swojej interwencji (związanej czy to z zawałem, czy z instalacją rozrusznika, czy z innymi zabiegami) mógł wypisać pacjenta do domu już po kilku dniach. Tymczasem samo uratowanie życia nie wystarcza: taki pacjent musi jeszcze wrócić do normalnego funkcjonowania. Chodzi o to, żeby był samodzielny i nie wymagał stałej opieki, a najlepiej, żeby mógł wrócić do pracy i samemu się utrzymywać. To zaś wymaga trwającego 2-3 tygodnie „uruchomienia”. – W skład rehabilitacji kardiologicznej wchodzą ćwiczenia fizyczne, stopniowo zwiększające wydolność. Ważna jest pomoc psychologiczna, która przywraca pacjentowi pewność siebie i daje wiedzę, na jaki wysiłek może sobie bezpiecznie pozwolić. To wreszcie także edukacja dietetyczna. Pacjenci po ciężkich schorzeniach i zabiegach będą przechodzić ten proces w trybie stacjonarnym, pod stałą obserwacją i opieką. Pozostali będą przychodzić na kilka godzin dziennie – tłumaczy dr Hanna Wilk-Manowiec, ordynator oddziału kardiologicznego.
Tu remont, tam budowa, ale wszędzie nowy sprzęt
Co dokładnie zrobiono, by osiągnąć takie możliwości? Blok operacyjny przeszedł remont budowlany i wymianę instalacji: od wodno-kanalizacyjnej, grzewczej i elektrycznej, poprzez dopływ gazów medycznych, do instalacji teleinformatycznych. Lista zakupionego i zainstalowanego wyposażenia jest długa i obejmuje między innymi nowy stół operacyjny z bezcieniową lampą, aparaturę do znieczuleń i sprzęt do operacji laparoskopowych, a wszystko to spięte nowoczesnym cyfrowym sterowaniem.
Na OIOM-ie po remoncie pomieszczeń pojawiły się nowe łóżka, w tym jedno dla pacjentów z dużą nadwagą. Kupiono też przewoźne aparaty RTG i USG, urządzenia do wentylacji nieinwazyjnej i aparaturę monitorującą funkcje życiowe.
Znacznie trudniejszym przedsięwzięciem była budowa oddziału rehabilitacji kardiologicznej. Jest on najbardziej widoczną częścią całego przedsięwzięcia, bo mieści się na dwóch nowych piętrach, dobudowanych do skrzydła od strony ulicy Starowiejskiej. Aby podwyższyć budynek, trzeba było wzmocnić jego fundamenty i strukturę nośną. Okazało się to bardziej skomplikowane, niż się spodziewano i wydłużyło cały proces. Kolejne opóźnienia przyniosła epidemia koronawirusa, która przetrzebiła skład ekip budowlanych. Budowę i wyposażenie ukończono ostatecznie wiosną tego roku. Nowe piętra mieszczą pięć trzyłóżkowych sal chorych, gabinety lekarskie z aparaturą do diagnostyki i prób wysiłkowych oraz dużą salę gimnastyczną z opomiarowanymi urządzeniami do ćwiczeń.
Kiedy to zacznie działać?
Modernizacja bloku operacyjnego i OIOM-u zakończyła się już rok temu, ale zaraz potem przyszła epidemia koronawirusa. Szpital miejski stał się szpitalem covidowym i o ile oddział intensywnej terapii jest z tego powodu wykorzystywany praktycznie w całości i bez przerwy, to blok operacyjny już tylko sporadycznie. Dlaczego? – Po operacji pacjent musi trafić na oddział intensywnej terapii. U nas ten oddział jest cały czas zapełniony pacjentami z Covid-19 i nie ma możliwości uwolnienia łóżka dla pacjentów poddawanych zabiegom operacyjnym – tłumaczy dyr. Leśkowicz. Blok operacyjny wykorzysta więc w pełni swoje nowe możliwości dopiero po epidemii. Warto w tym miejscu przypomnieć, że jeszcze przed modernizacją wykonywano tam ok. 2 tysięcy zabiegów rocznie.
Jeśli chodzi o rehabilitację kardiologiczną, to obecnie SP ZOZ stara się dla niej o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeśli nie pojawią się żadne przeszkody, to oddział zacznie przyjmować latem. Docelowo ma z niego korzystać nawet 400 osób rocznie i będą to pacjenci zarówno z miasta Siedlce, powiatu siedleckiego, jak i z okolicznych powiatów.
Ile to kosztowało?
Wszystkie opisane inwestycje pochłonęły ok. 17,6 mln zł. Podstawą finansowania było 9,25 mln zł unijnego dofinansowania, do którego 1,04 mln zł dołożyło państwo, a 6,8 mln organ założycielski, czyli miasto Siedlce. Pozostałe 0,5 mln SP ZOZ wyłożył ze środków własnych.
0 komentarze