Region

Sprzątanie po brudasach

Siedlce Pt. 23.04.2021 15:55:00
23
kwi 2021

Mimo wielu lat edukacji i apeli – śmieci w lasach nie ubywa. Od czwartku do niedzieli las na podsiedleckiej Sekule sprzątają harcerze i ci, którzy zechcą im pomóc. Leśnicy cieszą się z ochotniczej pomocy, ale wzdychają do czasów, kiedy takie akcje nie będą potrzebne.

Siedleckie sprzątanie to część ogólnopolskiej akcji „Czuwaj dla Ziemi”. – Jesteśmy podzieleni na patrole. My akurat sprzątamy las, ale patrole w innych częściach Polski zbierają też śmiecie w górach albo na brzegach morza i jezior – mówi Klaudia Matlakowska z siedleckiego ZHP. Ireneusz Panasiuk dodaje: – Smutne zjawisko, a nas, harcerzy to szczególnie dotyka. Spędzamy w lasach dużo czasu na zbiórkach, obozach i biwakach. Staramy się zostawić po sobie porządek, ale widzimy, że ludzie nie zawsze szanują las.

Akcję harcerzy wsparło siedleckie nadleśnictwo, które dostarczyło worki i rękawice oraz wskazuje najbardziej zaśmiecone miejsca. Początek wypadł kiepsko: w czwartkowy poranek lało, a w dodatku był to czas szkolnych zajęć, więc na parkingu przy ścieżce edukacyjnej na Sekule pojawiło się tylko kilka osób. Ale akcja potrwa do niedzieli włącznie i organizatorzy mają nadzieję na większą liczbę uczestników w weekend.

Nadleśniczy Jerzy Osiak cieszy się z pomocy, ale też z pewną goryczą zauważa, że mimo wieloletniej akcji edukacyjnej w szkołach kampanii w mediach, ilość śmieci w lesie specjalnie się nie zmniejsza. Każdego roku wywozi się stamtąd całe kontenery. I nie jest to tylko kwestia papierka po batoniku czy butelki albo puszki ciśniętej pod nogi przez bezmyślnego spacerowicza czy biegacza. Wciąż ma miejsce wywożenie do lasu śmieci z gospodarstw domowych. A czasem dochodzi do takich bulwersujących zdarzeń, jak kilka dni temu. – Nasz pracownik został pobity przez trzy osoby, które przyjechały do lasu ze śmieciami samochodem. Gdy zwrócił im uwagę, że powinni zabrać co przywieźli, został uderzony w twarz i opluty. Sprawę zgłosiliśmy oczywiście policji, ale nie potrafię zrozumieć, jak można coś takiego robić – mówi nadleśniczy.

Las na Sekule jest popularnym miejscem rekreacji. Zaglądają tam chętnie biegacze, miłośnicy nordic-walkingu i zwykli spacerowicze. Jeśli ktoś chciałby pomóc harcerzom w jego uporządkowaniu, ma na to jeszcze dwa dni. Punktem, gdzie można dostać worek, rękawice i wskazanie najbardziej zanieczyszczonych miejsc, jest parking przy ścieżce edukacyjnej.









AB [ja]
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.