Sprzątanie centrum przesiadkowego – taniej niż na początku
lis 2020
Na początku było pół miliona rocznie, teraz podobna suma ma wystarczyć na dwa lata. Siedlce właśnie wybierają firmę, która będzie sprzątać centrum przesiadkowe w przyszłym i następnym roku.
Oddane do użytku pod koniec września 2018 roku centrum składa się z dwóch części: dwupoziomowego parkingu na 300 samochodów osobowych oraz nowego dworca autobusowego. O ile parking (dzięki parkometrom na Placu Zdanowskiego) jest w dużej mierze zapełniony, to dworzec jest wykorzystywany w znikomym stopniu. Pasażerowie i przewoźnicy przywykli do starej lokalizacji i dopiero szykowana na przyszły rok zabudowa starego dworca może wymusić większą przeprowadzkę transportu kołowego na nowe miejsce. Miasto musi jednak utrzymać tam porządek niezależnie od liczby użytkowników.
Pierwszy przetarg, zorganizowany pod koniec 2018 roku, wywołał negatywne komentarze. Okazało się bowiem, że utrzymanie dworca, parkingu i toalety pochłonie aż pół miliona złotych rocznie. Magistrat tłumaczył wtedy radnym, że wymogi są większe niż zamiatanie papierków i niedopałków. Obejmują bowiem również odśnieżanie, usuwanie śladów po wyciekach oleju z parkujących samochodów, drobne naprawy itd. Wygląda na to, że po dwóch latach udało się te koszty trochę opanować, bo w przetargu na lata 2021-22 ustawiono je na poziomie niecałego 0,5 mln zł na cały okres umowy. Z dwóch złożonych pod koniec października ofert jedna jest o ponad 100 tysięcy złotych tańsza.
Centrum przesiadkowe kosztowało 14 mln zł, z czego 11,5 pokryła dotacja unijna. W związku z tym opłaty od przewoźników miasto będzie mogło pobierać dopiero po pięciu latach.
Fot. Archiwum
AB/DW
0 komentarze