Solidarna Polska mówi NIE dla przejęcia Lasów Państwowych przez Unię Europejską
Siedlce
Pon. 03.04.2023 17:54:40
03
kwi 2023
kwi 2023
Poseł Anna Maria Siarkowska z Solidarnej Polski zaprotestowała dziś, 03 kwietnia przeciwko próbom przejęcia zarządzania polskimi lasami przez Unię Europejską. Swój sprzeciw wyraziła przed Nadleśnictwem w Siedlcach. Wtórował w tym nadleśniczy Nadleśnictwa Siedlce Jerzy Osiak.
Lasy to nasze dobro narodowe. Dzisiaj UE jest na finiszu zmian, które chce dokonać. Unijna komisja do spraw środowiska pod koniec stycznia zadecydowała o tym aby poprzeć zmiany w traktatach, które spowodowałoby, że to UE będzie zarządzać lasami a nie kraje członkowskie.- To będzie bardzo duży cios. Te zmiany poparli europosłowie tacy jak: Ewa Kopacz, Bartłomiej Arłukowicz, Adam Jarubas. Do tego aby te zmiany wprowadzić potrzebna jest zgoda wszystkich państw członkowskich. Dostrzegamy zagrożenie w zarządzaniu lasami przez UE. Na to nie może być naszej zgody. Unijne przepisy będą zmierzały do tego abyśmy do znacznej części lasów nie mieli wstępu. Będą one wyłączone z użytkowania. Doprowadzi to do zapaści branży meblarskiej, utraty miejsc pracy, ogromnego wzrostu cen drewna. Zarządzanie lasami przez UE nie będzie lepsze od polskich leśników. To polscy leśnicy mają w tym kilkaset lat doświadczenia – przekonywała Anna Maria Siarkowska.
W obronie lasów powstał projekt ustawy obywatelskiej. Do głosowania nad nim potrzeba 100 tysięcy podpisów. Z projektem ustawy można zapoznać TUTAJ.
- Lasy w Polsce to 1/3 powierzchni. To ogromna bioróżnorodność. Dzięki temu, że są zarządzane przez jeden podmiot, to ta bioróżnorodność nie będzie tracona. Jesteśmy zaniepokojeni polityką leśną UE. Ochronie ścisłej miałoby być objęte około 40% lasów – mówi Jerzy Osiak, nadleśniczy Nadleśnictwa Siedlce.
5 komentarze
łunijna PLAGA przyczepiła się jak huba do drzewa
Jak będziecie podpisywać to uważnie sprawdźcie. Każda kartka listy z podpisami powinna mieć w tytule nadruk z zarejestrowania w Sejmie nazwą ustawy i komitetu który zbiera podpisy. Kartki bez takiego nagłówka łatwo można wykorzystać np do rejestracji list wyborczych.
Lepiej niech przejmą je i przejedzą pseudopolitycy z solidarnej polski
Najważniejsze, aby straszyć Unią. Czy to lasy, czy robaki do jedzenia czy inne LGBT. Suweren ma być utwierdzony w swym przekonaniu i głosować zgodnie z linią partii. A politycy i ich rodziny mają doskonale płatne posadki w Lasach Państwowych. Nikomu nie przyjdzie do głowy, że Unia po prostu nie pozwoli na niszczenie i wycinanie lasów, jak to się dzieje obecnie. Polska pod względem zalesienia jest na 18 lub 19 miejscu w Europie (w zależności od sposobu liczenia), ale suwerenowi się mówi, że jesteśmy w ścisłej czołówce.
Unia zdołała powstrzymać wycinkę Puszczy Białowieskiej, to wzięli się teraz za Puszczę Karpacką. Tną do gołej ziemi. Ostatnio taka niemal rabunkowa skala wycinki miała miejsce w latach 80-tych XX wieku, gdy komuna pilnie potrzebowała drewna na eksport. A wcześniej hitlerowcy cięli polskie lasy na potęgę. Władza boi się, że Unia będzie próbowała powstrzymać to szaleństwo, stąd tradycyjne straszenie suwerena Unią. Niestety, niektórzy dają się na to nabierać.