Jacek Tyrawski potrzebuje pomocy

Jacek Tyrawski z Siedlec potrzebuje wsparcia. 44-letni mężczyzna w ubiegłym roku w trakcie pracy na kontrakcie w Szwecji doznał rozległego wylewu krwi do mózgu. Dzięki szybkiej pomocy medycznej ocalił życie. Przeszedł jednak groźne infekcje, doznał niedowładu mięśni i ma zaburzenia poznawcze.

Elżbieta Tyrawska – mama chorego mężczyzny powiedziała Radiu Podlasie, że trud opieki nad nim spadł na nią i młodszego brata, który jest fizjoterapeutą. Jacek Tyrawski jest w Polsce i robi postępy w dochodzeniu do sprawności. Uczy się chodzić i mówić.


Elżbieta Tyrawska dodała, że jej syn chce kontynuować rehabilitację w ośrodku specjalizującym się w tego typu przypadkach, i na nią zbiera pieniądze. Zbiórka odbywa się za pośrednictwem fundacji Siepomaga, a potrzebna kwota wynosi 100 tys. złotych. Turnusy i zabiegi będą opłacane przez fundację z zebranych środków, dodała Elżbieta Tyrawska.

Zbiórka na rzecz Jacka Tyrawskiego trwa na stronie siepomaga.pl. Link do niej to https://www.siepomaga.pl/jacek-tyrawski. Na specjalnie utworzonym profilu na Facebooku rozpoczęła się również licytacja na rzecz Jacka Tyrawskiego. Link do niej to https://www.facebook.com/groups/938548554947689/?hoisted_section_header_type=recently_seen&multi_permalinks=940236684778876.