Rusza VI Budżet Obywatelski Mazowsza

Rusza głosowanie w Budżecie Obywatelskim Mazowsza. To szósta edycja przedsięwzięcia, które pozwala mieszkańcom poczuć sprawczość w dysponowaniu publicznymi pieniędzmi i zrealizować oddolne pomysły.

30 milionów złotych – taką kwotą mogą dysponować w bezpośrednim internetowym głosowaniu mieszkańcy województwa. Nie całą naraz, bo są tutaj dwie pule i dwa głosowania: na projekty dotyczące całego województwa i projekty subregionalne. Dlaczego warto się tym zainteresować? Bo to dowód na to, że pieniądze z naszych podatków mogą dzielić nie tylko „ci na górze”. – Tutaj to mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce. To oni decydują, który projekt dostanie dofinansowanie. I to również mieszkańcy wcześniej te projekty piszą. Przez pięć lat przekonaliśmy się, że są to bardzo ciekawe pomysły. Część jest skierowana na sport, część na pokazanie naszego regionu, ale są i projekty infrastrukturalne – mówiła na środowej konferencji prasowej w Siedlcach Janina Ewa Orzełowska z zarządu województwa.

Podobnie jak w budżetach obywatelskich miast i gmin, zgłaszane przez mieszkańców pomysły są na początku weryfikowane pod kątem ich wykonalności i zgodności z założeniami konkursu. Ale nawet po tym przesianiu zostaje ich naprawdę dużo. W tym roku zgłoszono ich 492, a do fazy głosowania przeszły 363. Teraz nadchodzi moment, w którym autorzy tych zakwalifikowanych muszą namówić jak najwięcej osób do ich poparcia. Bo pieniądze dostaną tylko te, które zmieszczą się w puli na subregion (w przypadku siedleckiego jest to ok. 3,5 mln zł). Decyduje liczba pozyskanych głosów, trzeba więc robić wokół swojego projektu jak najwięcej szumu. Czasu jest na szczęście sporo, bo głosowanie potrwa aż do 7 września. Co ciekawe, głosować mogą nie tylko posiadacze dowodów osobistych, ale i młodzież (tyle, że przez dorosłego pełnomocnika).

Co jest na liście dla subregionu siedleckiego? Przeważają projekty „miękkie”, których autorzy stawiają na społeczną integrację. Mamy więc tutaj plenerowe kina, przeróżne wspólne gry i zabawy, naukę jazdy na rolkach i inne aktywizujące wydarzenia sportowe, wyjazdy na zwiedzanie mazowieckich atrakcji. Projektów „twardych” jest kilka i wiążą się głównie z różnymi formami poprawy bezpieczeństwa.

Ludzi z pomysłami w regionie nie brakuje, choć dla wielu z nich sięgnięcie po publiczne pieniądze jawi się jako poważna bariera. Ci, którzy skorzystali w poprzednich latach zapewniają, że biurokracja jest do przejścia. Oczywiście trzeba wydatki dobrze zaplanować i szczegółowo rozliczyć, ale tutaj pomocy udzielają pracownicy delegatur urzędu marszałkowskiego. Kwota rzędu kilkudziesięciu, stu kilkudziesięciu, a w porywach nawet dwustu kilkudziesięciu tysięcy złotych to już całkiem sporo i można za to zrobić naprawdę fajne rzeczy. Listę projektów wraz z opisami oraz formularz głosowania można znaleźć na stronie bom.mazovia.pl