Rozruch fabryki śniegu

Klimat nie sprzyja, ale od czego jest technika. Siedlce będą miały niedługo trasę do narciarstwa biegowego. 4 listopada w lesie na Sekule zacznie się rozruch maszyny do produkcji sztucznego śniegu. Wysypana nim trasa ma być gotowa za niecałe trzy tygodnie.

Narciarstwo biegowe to jeden ze zdrowszych i tańszych sportów. Angażuje więcej mięśni i nie naraża na kontuzje tak, jak narciarstwo zjazdowe. Problem w tym, że trudno u nas ten sport uprawiać, bo po ociepleniu klimatu śnieg leży u nas nie przez kilka miesięcy, a przez kilka-kilkanaście dni w roku.

W Siedlcach działa specjalizujący się w tej dyscyplinie klub UKS Rawa. Jego zawodnicy trenują na nartorolkach, a zimą tam, gdzie można śnieg znaleźć. Ponieważ klub ma na koncie sukcese, nie tylko regionalne i krajowe, ale i w skali międzynarodowej, Siedlce postanowiły pójść na rękę sportowcom i zwykłym miłośnikom tej formy aktywności. Korzystając z 2,5-milionowej dotacji Ministerstwa Sportu rok temu zamówiono maszynę do produkcji sztucznego śniegu. Różni się ona od używanych na terenach podgórskich armatek. Pracuje wolniej, ale produkowany przez nią śnieg jest trwalszy i odporniejszy na dodatnie temperatury. O tym zakupie pisaliśmy tutaj: https://siedlce.podlasie24.pl/region/siedlce-w-nastepnym-sezonie-na-biegowkach-pojezdzimy-dluzej-20241102105055.

Zamówiony sprzęt dotarł do Siedlec już w połowie lipca. Przez kilka miesięcy 23-tonowy kontener stał na terenie Agencji Rozwoju Miasta, a w ostatnich dniach października został przetransportowany do lasu na Sekule i wstępnie podłączony. We wtorek 4 listopada, w asyście przedstawicieli dostawcy, zacznie się wstępny rozruch. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pod koniec tygodnia „fabryka śniegu” zacznie pracować na całego. Ile czasu trzeba jej na pokrycie zaplanowanych tras? – Jeśli nie będzie za ciepło i nie będzie dużych opadów deszczu, w trzeciej dekadzie listopada będziemy mieli pierwszą część trasy. Docelowo chcemy mieć 1100 metrów i z powrotem – mówi Grzegorz Staręga, trener UKS Rawa i radny miasta Siedlce.

Trener i radny zapewnia też, że pomieszczą się tam spokojnie zarówno zawodnicy klubu, jak i użytkownicy rekreacyjni. – To będzie dostępne dla wszystkich. Sekcja narciarska nie będzie tam ćwiczyć 24 godziny na dobę, tylko wieczorami i w weekendy. Pomieścimy się wszyscy, a jeśli ktoś przyjdzie tam pojeździć na swoich biegówkach w czasie naszych treningów, to jeszcze skorzysta z rad i wskazówek zawodników i trenerów.

Foto: UM Siedlce