Rondo zamiast świateł na ul. Cmentarnej

Miało być rondo-gigant, czyli kilka ulic przerobionych na jednokierunkowe. Skończy się na zwykłej wysepce, która zastąpi słabo sprawdzającą się w tym miejscu sygnalizację świetlną. W przyszłym roku Siedlce przebudują jedno z bardziej zatłoczonych skrzyżowań – ulic Cmentarnej i Wojskowej.

Dlaczego rondo ma być lepsze od świateł? Bo teraz zielone dla jadących Cmentarną wystarcza na pięć-sześć samochodów. Pod warunkiem że jadą prosto, bo jak skręcają w lewo, to na jeden-dwa. W efekcie w godzinach szczytu korkuje się nie tylko krótki odcinek Cmentarnej do Niedziałka, ale i spory kawał ulicy Świrskiego. Przestrojenie świateł nie wchodzi w grę, bo następne są zbyt blisko, jeszcze przed Galerią Siedlce. Pozostaje więc ruch okrężny.

Pieniądze są
Pomysł nie jest nowy, ale na początku miało to wyglądać inaczej. „Wysepką” miał być cały teren po dawnym domu dziecka, a otaczające go ulice: Niedziałka oraz fragmenty Cmentarnej i Wojskowej miały być ulicami jednokierunkowymi. Koncepcję taką rozważano przez dłuższy czas, ale ostatecznie zarzucono na rzecz zwykłej wysepki na nieco poszerzonym skrzyżowaniu.

Miasto zabiera się za to już wkrótce, bo niedawno dostało na ten cel 2,2 mln zł ze środków wojewody. To nie pokryje całości wydatków – w pierwszym przetargu wyszła kwota za duża o 1,3 mln zł, a w powtórzonym o 0,3 mln. W poniedziałek, 13 listopada rada miasta zgodziła się przesunąć środki w Wieloletnim Programie Finansowym, aby dołożyć brakujące 357 tysięcy. To pozwoli spełnić warunek wojewody, jakim było podpisanie do 10 grudnia umowy z wykonawcą.

Ile to potrwa?
Wykonawca będzie miał na realizację 9 miesięcy, licząc od daty podpisania umowy. To długo, ale przebudowa nie ograniczy się tylko do zbudowania centralnej wysepki. Aby na rondzie mieściły się większe samochody, trzeba będzie ściąć narożniki skrzyżowania (skarbnik zapewnił radnych, że potrzebne do poszerzenia fragmenty terenu są już wykupione). Najbardziej pracochłonna, kosztowna i skomplikowana będzie jednak budowa kanalizacji deszczowej pod skrzyżowaniem i pod ulicą Cmentarną od Wojskowej do Niedziałka.

Jak będzie z zamykaniem ruchu i objazdami? To określi wykonawca już po podpisaniu umowy. Ścinanie narożników to robota na chodnikach, a nie na jezdni, da się ją więc robić „pod ruchem”. Ale wspomniana „deszczówka” oraz budowa wysepki to jednak co najmniej kilka tygodni objazdów – najprawdopodobniej ulicami Popiełuszki i 10 Lutego.

O szczegółach i terminach utrudnień będziemy informować, jak tylko będą dostępne.