Rada uchwaliła, prezydent nie spieszy się z wykonaniem

Dodatkowe nagrody dla pracowników siedleckiego żłobka i przedszkoli publicznych, dopisane w grudniu do tegorocznego budżetu na wniosek większości radnych, nie będą wypłacone – przynajmniej na razie. Prezydent miasta uważa je za sprzeczne z już obowiązującym lokalnym prawem.

Jedna z poprawek, którą na sesji 22 grudnia radni dołączyli do budżetu miasta na 2021 rok, dotyczyła wypłacenia nauczycielom żłobka i przedszkoli publicznych dodatkowych nagród. Wnioskodawczyni – radna Marta Sosnowska – argumentowała, że pracownicy tych placówek podczas epidemii nie pracowali w trybie zdalnym, a skoro narażali swoje zdrowie, warto im to teraz wynagrodzić. Większość radnych zgodziła się z jej wnioskiem i przesunęła na ten cel 1,1 mln zł z rezerwy ogólnej. Prezydent Andrzej Sitnik uważa, że poprawka ta jest sprzeczna z już obowiązującym lokalnym prawem: – Obowiązują podjęte w poprzednich latach uchwały, na podstawie których opracowano regulaminy wynagradzania w jednostkach oświatowych. W każdym roku tworzony jest budżet nagród. To, co znalazło się w tej propozycji, nie mieści się w żadnej z tych formuł.

Jeszcze na sesji zwracano uwagę, że owa poprawka pomija pracowników Domu Dziecka oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Z kolei na styczniowej konferencji prasowej wskazano pracowników przedszkoli i żłobków niepublicznych – gdyby chcieć wypłacić podobne nagrody także im, trzeba by znaleźć w budżecie jeszcze 780 tysięcy złotych.

Prezydent chce namówić radnych do wycofania tej poprawki – podobnie jak dwóch pozostałych, które przesuwały pieniądze z promocji miasta i dokumentacji kilku ważnych inwestycji drogowych na budowę lokalnej ulicy Dębowej oraz środki przeznaczone na funkcjonowanie urzędu miasta na zakupy sprzętu dla szpitala miejskiego. Zdaniem prezydenta, utrudni to miastu ubieganie się o zewnętrzne środki na inwestycje, a w połowie roku może sparaliżować pracę magistratu i podlegających mu instytucji.

AB [MSz]