Prysznice na czas, kawiarnia z poślizgiem

Budynek obsługi kąpieliska nad Zalewem nad Muchawką będzie oddany do użytku jak planowano, na początek wakacji. Może jednak nie oferować od razu wszystkich zaplanowanych udogodnień.

Do końca tego tygodnia ma być ukończona zasadnicza konstrukcja, czyli ściany i dach. Wykonawca obiecuje, że pozostałe do wakacji półtora miesiąca wystarczy na prace instalacyjne i wyposażeniowe.

To, co najważniejsze, będzie od razu: dyżurka ratowników wodnych i magazyn ich sprzętu oraz szatnie, toalety i umywalnie dla plażowiczów. Nie jest natomiast pewne, czy od razu zacznie działać kawiarnia. Ujęty w projekcie lokal ma być wydzierżawiony zewnętrznemu wykonawcy. Taki przetarg się odbył, ale wyłoniony w nim przedsiębiorca po kilku dniach zrezygnował i trzeba robić powtórkę.

– Chcieliśmy, aby dzierżawca, wchodząc do lokalu znajdującego się w stanie surowym, miał dwa miesiące na urządzenie go po swojemu. Osoba, która wygra następny przetarg, będzie miała tego czasu znacznie mniej. To oczywiście nie przesądza, że nie zdąży przed oddaniem całego budynku, ale może być tak, że kawiarnia zacznie działać już w trakcie sezonu, a nie na początku – informuje prezydent Andrzej Sitnik.

Budynek obsługi kąpieliska to jedyna nowa duża inwestycja miasta w tym roku. Pozostałe są kontynuacjami robót rozpoczętych wcześniej. O jego budowie rada miasta dyskutowała od lat i ostatecznie dała jej zielone światło, mimo trudnej sytuacji finansowej miasta. Zalew nad Muchawką i jego otoczenie jest bowiem jednym z najpopularniejszych miejsc rekreacji w Siedlcach, odwiedzanym w sezonie przez tłumy mieszkańców.