Region

Podwójne mikołajki OSP Kisielany-Żmichy

Siedlce Pon. 08.12.2025 11:27:54
08
gru 2025

Duże święto mieli w sobotę, 6 grudnia, strażacy-ochotnicy w miejscowości Kisielany-Żmichy, w gminie Mokobody, w powiecie siedleckim. Tego dnia odebrali uroczyście nie tylko nową strażnicę, ale i nowy wóz ratowniczy.

Kisielany-Żmichy to miejscowość nad Liwcem, od dekad będąca popularnym letniskiem siedlczan. Położona w lesie, niedaleko ruchliwej drogi wojewódzkiej, potrzebuje służby ratowniczej i ma ją od dawna. Ochotnicza straż pożarna istnieje tam od 1920 roku, ale do tej pory działała w warunkach dalekich od optymalnych. - Nasz stary wóz bojowy przez 23 lata trzymaliśmy w prywatnym garażu jednego z naszych druhów, Władysława Toczyskiego. Czekaliśmy długo, ale dzięki pomocy samorządów gminy i województwa w tym roku powstał nowy garaż. Nowoczesny, dwustanowiskowy, z dobrym zapleczem socjalnym. To drugie stanowisko bardzo się przyda, bo doczekaliśmy się również drugiego samochodu bojowego – powiedział Katolickiemu Radiu Podlasie prezes Andrzej Pieńkowski.

Jednostka do tej pory używała Stara 266 i choć ma on swoje lata, pozostanie w służbie. Ma bowiem większy zbiornik na środki gaśnicze i do pożarów wciąż będzie lepszy. Natomiast zakupiony pod koniec listopada lekki MAN ze względu na swoje specjalistyczne wyposażenie będzie jeździł do wypadków drogowych i usuwania szkód po burzach. – Zabiera sześciu strażaków, ma wyciągarkę, dwie piły spalinowe i inny sprzęt. Bardzo się przyda przy kolizjach drogowych i usuwaniu wiatrołomów. W ciągu tygodnia wprowadzimy go do systemu, mamy nadzieję, że posłuży nam długo i dobrze – powiedział kierowca, druh Konrad Sadowski.

Budowa garażu-strażnicy i zakup wozu gaśniczego pochłonęły ponad półtora miliona złotych. Sama OSP ani nawet sama gmina nie mogłyby się na coś takiego zdobyć, zbierano więc pieniądze gdzie się dało, od kogo się dało i ile się dało. – Na garaż złożył się samorząd województwa, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i sama gmina. Całość inwestycji to milion złotych. Samochód kosztował 434 tysiące złotych, a dołożyły do niego po 100 tysięcy złotych MSWiA i samorząd Mazowsza. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał 180 tysięcy umarzalnej pożyczki. Sama OSP Kisielany-Żmichy przekazała 45 tysięcy ze środków własnych – wylicza wójt gminy Mokobody, Dorota Dmowska-Paczuska.



Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

2 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
Polak Wt. 09.12.2025 10:59:05

Przekazali w biały dzień. Nie bali się... Zaraz oskarżą o członkostwo w Zorganizowanej grupie PiSprzestępczej... żart. Brawo za inicjatywę

Stefek lub Wandzie Sob. 13.12.2025 08:49:29

Spoks Wszystkie wnioski poszły już za rządów po