Park to nie welodrom
Siedlce
Pt. 07.07.2023 18:08:47
07
lip 2023
lip 2023
Do bezpiecznej koegzystencji wystarczy trochę wyobraźni i kultury, ale zdarza się, że brakuje jej i pieszym, i rowerzystom. Może na „obwodnicę” parku Aleksandria powinna czasem zajrzeć straż miejska?
Wyczekany, wręcz wytęskniony – od dwóch tygodni jest już dostępny dla mieszkańców. Przy renowacji parku „Aleksandria” sporo uwagi poświęcono bezpieczeństwu (liczne kamery podłączone do monitoringu miasta), ale zdarzają się tam nerwowe sytuacje.Biegnąca po obwodzie parku asfaltowa ścieżka jest podzielona na dwie części: dla pieszych i rowerzystów. Podział wydaje się czytelny, ale nie jest taki dla wszystkich. Piesi w grupach często idą ławą, zajmując jednocześnie chodnik i ścieżkę rowerową. W przypadku pojedynczych osób lub par występuje zjawisko „smartfon zombies”, czyli nie do końca kontrolowanego ruchu spowodowanego gapieniem się w ekran telefonu. Rowerzystom i użytkownikom hulajnóg zdarza się z kolei mylić park z welodromem i „wykręcać czas” bez oglądania się na mijanych o włos spacerowiczów.
Do żadnego wypadku jeszcze szczęśliwie nie doszło, ale problem zaraz oprze się o magistrat, bo interpelację w tej sprawie złożył jeden z radnych. Robert Chojecki nie domaga się wyrzucenia rowerzystów z parku, ale w korespondencji z Katolickim Radiem Podlasie zauważył, że być może warto byłoby malować gęściej piktogramy, oznaczające przeznaczenie poszczególnych pasów, a także zaprosić do parku straż miejską, która przynajmniej przez kilka tygodni zwracałaby na takie sytuacje uwagę i udzielała pouczeń.
1 komentarze
Park zasadniczo jest przeznaczony dla spacerowiczów, dla ludzi starszych, którzy wolno się poruszają i muszą mieć jakąś bezpieczną przestrzeń w mieście, dla matek z małymi dziećmi, które są żywiołowe i nieobliczalne. Szalejący młodzieńcy na rowerach czy hulajnogach są zdecydowanie niepotrzebni w tym miejscu. Zawsze tak było! Wystarczy, że szaleją w mieście na chodnikach co też jest skandalem!