Pamięć o Niezłomnych

Wtedy bez szans na zwycięstwo, ale przecież nie daremna, bo owocująca po latach. Taka była walka powojennego niepodległościowego podziemia, którą wspominamy 1 marca podczas Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Siedlcach po kilku latach rozproszenia na kilka osobnych uroczystości samorząd, wojsko i organizacje społeczne zebrały się pod pomnikiem na Skwerze Wileńskim.

– To nie byli zwykli żołnierze. To byli bohaterowie, którzy po zakończeniu II wojny światowej, w obliczu sowieckiej okupacji i komunistycznego terroru, nie złożyli broni. Ich walka, choć w ukryciu, była niezwykle ważna i zasługuje na najgłębsze uznanie. Byli zdani sami nasienie walcząc o sprawę, w którą wierzyli całym sercem. Zapomnienie o Żołnierzach Wyklętych byłoby zdradą ich poświęcenia – powiedział podpułkownik Waldemar Smętek, reprezentujący dowódcę garnizonu Siedlce.

Prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz podkreślił konieczność przechowywania tej pamięci szczególnie teraz, kiedy zaczyna być ona znów wykreślana z programów nauczania szkół, a przechowującemu ją i badającemu Instytutowi Pamięci Narodowej rzuca się kłody pod nogi. To właśnie IPN odnalazł po latach groby wielu bohaterów, a zapewniając im godny pochówek i opisując dokładnie ich losy, przywrócił im ludzką i żołnierską godność. – Tu w Siedlcach pamięć jest szczególnie żywa. To właśnie w naszym regionie działało wiele niepodległościowych organizacji, dając przykład niezłomności i odwagi w walce o wolność. Ich los uczy nas, że nie można rezygnować z wartości, które są fundamentem naszej narodowej tożsamości: Bóg, Honor, Ojczyzna. Niech ta pamięć będzie dla nas inspiracją do pracy na rzecz silnej, niepodległej i dumnej Polski. Niech przypomina, że wolność nie jest dana raz na zawsze i trzeba ją chronić i budować każdego dnia – powiedział prezydent Siedlec.



Zdjęcia: Adam Białczak, Piotr Grabowski