Opóźnienie przyjęte z ulgą

Opóźnienia wspieranych przez państwo inwestycji zwykle są dla samorządów poważnym problemem. Takie dotacje trzeba bowiem rozliczyć w sztywnych terminach. Tutaj jest gwarancja, że pieniądze nie przepadną, a opóźnienie tej inwestycji pozwoli spokojnie dokończyć kilka innych. Jak idą przygotowania do budowy tak zwanych „dróg dla wojska”?

Podczas ostatnie sesji Rady Miasta Siedlce, która odbywała się 30 października, zmniejszono tegoroczny budżet o prawie 100 mln zł. Na pierwszy rzut oka sprawiało to wrażenie drastycznych cięć, ale w gruncie rzeczy to rutynowe dopasowanie kalendarza wydatków do realiów. – Zdejmujemy z tego roku wydatki na przebudowę „dróg dla wojska” i przesuwamy je na rok przyszły. Przedłużyła się bowiem procedura projektowa, a dokładnie uzyskiwanie wszystkich niezbędnych zgód i pozwoleń. Niedługo ogłaszamy pierwszy przetarg, ale to duże, unijne postępowanie, które musi potrwać. Nie tracimy tych środków. Roboty zaczniemy na początku przyszłego roku – zapewnia Dariusz Stopa, wiceprezydent Siedlec.

„Drogi dla wojska” to potoczna, skrótowa nazwa projektu gruntownej przebudowy dwóch ciągów ulic łączących siedlecki garnizon z drogą krajową nr 2. Pierwszy prowadzi ulicami: Pamięci Ofiar II Wojny Światowej, Okopową, Artyleryjską i Garwolińską aż poza granice miasta, do zjazdu na „dwójkę” w Żelkowie Kolonii. Drugi tworzą ulice: Składowa i Łukowska, do ronda w Białkach. W ramach modernizacji mają one dostać podbudowę i nawierzchnię odporną na duże obciążenia. Przewiduje się też poszerzenie kilku skrzyżowań, aby wyrabiały się na nich wieloosiowe zestawy przewożące ciężki sprzęt. Mieszkańcy skorzystają na typowych dla każdej nowej inwestycji drogowej uzupełnieniach: chodnikach, ścieżkach rowerowych i oświetleniu. Pieniądze na ten cel państwo obiecało Siedlcom już kilka lat temu i są to środki, które nie przepadają z końcem roku kalendarzowego.

Pierwsze roboty miały ruszyć jesienią tego roku. Co dokładnie je opóźniło? – Dokumentacja na pierwszy ciąg jest gotowa i została już złożona do wydziału zamówień publicznych. Ponieważ jest bardzo obszerna, wydział potrzebuje czasu na przygotowanie przetargu. Jeśli chodzi o drugi ciąg, to o wydłużenie terminu zawnioskowało biuro projektowe. Raczej się na to zgodzimy, bo swoje uwagi zgłosiła też straż pożarna, a my jako zamawiający wnioskowaliśmy o zmiany w układzie komunikacyjnym przy ulicy Miłej. To wydłużyło czas projektowania, a czeka nas jeszcze uzgodnienie dokumentacji ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) u wojewody. Wojewoda ma 90 dni na wydanie decyzji, więc przetarg na tę część ogłosimy na początku przyszłego roku – informuje Sebastian Wojtaszek, naczelnik wydziału dróg.

Opóźnienie nie martwi władz miasta. Prezydent Tomasz Hapunowicz przyjmuje je wręcz z ulgą: – Trwają teraz intensywne prace na innych ważnych drogach (Floriańska, Sokołowska) i trudno sobie wyobrazić zamknięcie jeszcze jednej. Cieszymy się więc, że te uciążliwe roboty będą prowadzone w przyszłym roku i nie nałożą się na te prowadzone teraz.

Przebudowy „dróg dla wojska” ruszą więc na wiosnę i zajmą dwa lata.