Lepszy transport na spółkę

Siedlce i okoliczne gminy będą współpracować w rozwoju publicznego transportu. Chcą razem wystąpić o duże dofinansowanie z programu „Polska Wschodnia”. W grę wchodzi kwota rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Zakres planowanych działań jest znacznie szerszy, niż odnowienie floty MPK.

Nazwa jest długa i skomplikowana: porozumienie międzygminne na rzecz wspólnego przygotowania i opracowania dokumentacji aplikacyjnej dla projektu pn. „Zrównoważona mobilność miejska na terenie Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Siedlce”, w ramach naboru wniosków do Programu Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021-2027, działanie 3.1 Zrównoważona mobilność miejska. Za tymi kilkoma linijkami biurokratycznego slangu kryje się plan usprawnienia transportu w Siedlcach i w sąsiednich gminach.

Kiedy na sesji 30 stycznia rada miasta przyjmowała stosowną uchwałę, naczelnik wydziału programów rozwojowych streszczał jej istotę tak: – Pierwszy nabór w programie „Polska Wschodnia” był do 12 grudnia. Złożyliśmy wniosek na prawie 52 mln zł na zakup nowych autobusów, ładowarek, wiat przystankowych i tablic dynamicznej informacji pasażerskiej. Teraz przygotowujemy się do kolejnego naboru, już we współpracy z gminami. Opracujemy wspólny projekt, aby również gminy mogły zbudować u siebie potrzebną im infrastrukturę – powiedział Dariusz Godlewski.

Rzecz jest warta zachodu nie tylko dlatego, że panuje teraz taka ekologiczna moda, ale i dlatego, że miasto zatyka się samochodami. Warto więc zaoferować mieszkańcom i sąsiadom inne sposoby dojazdu. Chodzi tu przede wszystkim o odnowienie taboru siedleckiego MPK, ale nie tylko. – Lepsza komunikacja autobusowa z Siedlcami jak najbardziej, ale chcielibyśmy również zrobić parkingi „parkuj i jedź” koło przystanków kolejowych w Dziewulach i Borkach Kosach. Będziemy o tym rozmawiać z PLK. Interesują nas ponadto nowe ścieżki rowerowe – powiedział Radiu Podlasie wójt Zbuczyna, Hubert Pasiak.

Oprócz Miasta Siedlce i Gminy Zbuczyn do projektu wchodzą również gminy: Siedlce, Wiśniew, Kotuń i Mokobody. Uchwały o przystąpieniu przeszły lub właśnie przechodzą przez rady gmin. Formuje się zespół roboczy, do którego każdy samorząd deleguje po dwie osoby, a który ma sprecyzować oczekiwania poszczególnych samorządów i zebrać je w spójną całość. Kosztami dokumentacji partnerzy podzielą się proporcjonalnie do liczby mieszkańców. Opracowanie i złożenie wniosku spodziewane jest w połowie roku.